Oko za oko

[skeleton]

Pamiętacie program na TVN-ie "Oko za oko" który prowadził "Wielki brat" czyli Jarosław Ostaszkiewicz ?

[Barti]

Chyba Jarosław Ostaszkiewicz.

Tak, pamiętam ten program. Był całkiem fajny.

[kuba1245ab]

Czy można gdzieś obejrzeć powtórki programu "Oko za oko"?

[skeleton]

Ostaszkiewicz jasne, sorki za błąd

[Senor_Siarra]

Lubiłem ten program. Ruszyli z nim chyba krótko po ujawnieniu się "wielkiego brata" którym był prowadzący program.

[Telewizja Urbanski]

Zasady programu były proste: "Wygrany może przegrać, Przegrani mogą wygrać"

[szyzag123]

W grze brało udział 6 zawodników, którzy wcześniej uczestniczyli w 2-dniowym obozie, podczas którego wykonywali różne zadania, pokazujące ich wszystkie umiejętności. Później ta sama 6 w studiu pojawiała się. Było 5 zadań. Kolejność zawsze była taka : najpierw zawodnicy poznawali zadanie, później głosowali na osobę która ma je wykonać (z góry głosowano na osobę która go nie wykona). Zawodnik po wyznaczeniu miał określony limit czasu na jego wykonanie. Jeśli wykonał zadanie to mógł w ramach odwetu wyeliminować jedną z osób, która na niego głosowała. Jeśli nie wykonał to sam siadał na "ławce przegranych". Od drugiego zadania wprowadzano pewne udogodnienie w głosowaniu : w przypadku remisu ostatnia osoba, która dołączyła do ławki wybierała daną osobę. Ostatnie zadanie wyłaniało zwycięzcę. Po 5 zadaniach odbywał się finał, którego stawką było 25.000zł. Finał to 5 pytań. Osoba, która awansowała do tego finału, po przeczytaniu kategorii przez prowadzącego wyznaczała osobę, która jej zdaniem nie znała odpowiedzi na to pytanie. Jeśli udzieliła poprawnej odpowiedzi to "ławka" otrzymywała punkt, jeśli nie to punkt zdobywał "finalista". Rozgrywano finał do zdobycia przez finalistę lub ławkę 3pkt jako pierwszy. Jeśli 3pkt. zdobył finalista to zgarniał 25 tysięcy, jeśli ławka to każdy z nich otrzymywał po 5 tysięcy. Ot całe zasady w skrócie