Skocz do zawartości

Dydelmax

Użytkownik
  • Postów

    93
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Dydelmax

  1. Mamy awarię... Zapowiedziany był klip "Zhu - Faded", ale zamiast niego był czarny ekran bez dźwięku. Po około dwóch minutach pojawiła się grafika błędu połączenia (odłączona wtyczka) i leci klip "Love Yourself" Justina Biebera z awaryjnej playlisty, o której wspominał kiedyś bodajże Mr.Orbita. Nie było grafik ekranowych i logo MTV. Na szczęście po dwóch minutach pasmo wróciło. Na razie Dancefloor - jak dla mnie - wymiata. Oby dalej szło już bez usterek.
  2. "On The Move" Barthezza było już w Dancefloor. Nie pogardziłbym "Infected". Skoro było "Exploration of Space" to i "Another World" fajnie by zabrzmiało, takie klasyki się nie nudzą. Troszkę się obawiam, że po zeszłotygodniowym pięciogodzinnym maratonie dzisiejsze wydanie może być słabsze. Oby te obawy nie miały pokrycia w rzeczywistości.
  3. Dancefloor bardzo na plus, a PartyZone... tu nie ma co pisać, to po prostu trzeba oglądać! Widać że osoby układające playlistę regularnie śledzą Forum - pierwsze klipy w PartyZone to potwierdzają. Szykuje się jedno z lepszych pasm od dłuższego czasu.
  4. Też się zdziwiłem że Party Zone zaczynają od powtórki tj. utworu emitowanego chociażby 28.07.2023 po Church of House Perplexerera, ale napis w prawym górnym rogu wszystko wyjaśnił. Taki napis dotyczy chyba tylko niemieckich twórców. Jak zmarła Sinéad O'Connor i zaczęli Party Zone utworem z jej udziałem to nie było takiego napisu.
  5. A mnie właśnie cieszy ta zmiana z brakiem belki zapowiadającej kolejny utwór. Nie wiadomo jaki utwór poleci za chwilę: czy będzie to jakiś klasyk, oklepaniec, czy może jakaś petarda. Dla mnie właśnie o to w tym nocnym sobotnim paśmie chodzi, że nigdy nie wiadomo co tam w tej stacji zza zachodniej granicy odkopią z zakurzonych archiwów lub zapomnianych nośników. Czasami zasugerują się tym co wyczytają na social mediach (m.in. na tym Forum ), za co szacunek dla nich i chwała (oraz dla Kolegów którzy w latach 90. i 00. na żywo mieli możliwość raczenia swych zmysłów tymi audycjami i dzielą się swoimi spostrzeżeniami w tym temacie), ale głównie opierając się na tym co było grane ileś lat wstecz potrafią ułożyć fajne tematycznie i muzycznie playlisty. Odświeżenie belek w paśmie Dancefloor na duży plus, choć ich zanikanie można bardziej dopracować żeby nie znikały tak "nagle", tylko bardziej płynnie. No i pierwsze utwory w paśmie - WOW, liczę na więcej już za kilka dni
  6. Co do opóźnienia dźwięku względem obrazu w klipie Black Box, to na pewno problem był tylko z tym klipem bo również to zauważyłem. Oglądam na oficjalnym strumieniu na stronie MTV Germany (na razie korzystanie z satelitarnego przekazu jest u mnie mocno "utrudnione").
  7. Raczej odsypiają po Chill Out Zone, bo kto nie zasnął i oglądał ten raczej nie pożałował Dużo nawiązań do kosmosu i ogólnie podróżowania przez bezkresy Wszechświata, przynajmniej takie odniosłem wrażenie. Dla fanów klasycznych strapów też coś się znalazło (Nightmares on Wax - Aftermath). DanceFloor faktycznie na lekki plus. Po Danzelu poszedł utwór... z samplami użytymi przez Danzela Widać że to człowiek układa te utwory i lubi puścić "oczko" do oglądających. A PartyZone, tak jak wspomniał Kolega @Piotr G. powyżej - zdecydowanie nie brało jeńców. Tydzień temu nie miałem możliwości nawet nagrania tych pasm (nie mam za bardzo czego żałować z tego co widziałem w spisach utworów, tutaj ukłony dla Kolegi @subscriber), za to gdybym nie oglądał dzisiaj miałbym czego żałować. Przy takich numerach w PartyZone aż żal nie podkręcić głośności na wyższy poziom
  8. Był grany 16. września w paśmie Dancefloor MTV Germany. Wrzuciłem klip na WeTransfer, link wygaśnie 3. stycznia 2024 r.: https://we.tl/t-LBAJMeEH3g
  9. Pierwsza godzina Party Zone mocna Sekwencja od Plutone's Hands On Yello - Oh Yeah do N-Joi - Mindflux - nawet jeśli jest po pierwszej w nocy, to przy takich dźwiękach nie da się zasnąć (ba, można niechcący obudzić sąsiadów :D).
  10. Myślę, że to Koledze @mastano właśnie należą się ogromne podziękowania za pracę włożoną w dokumentowanie m.in. pasm muzycznych MTV Germany. Dzięki regularnym wpisom Kolegi pewnej nocy zajrzałem z ciekawości na niemiecką wersję tego kanału i... tak już tam pozostałem, ze zdumieniem odkrywając, że człon "Music" w rozwinięciu skrótu nazwy kanału jeszcze gdzieś tam żyje i nie zginął w gąszczu reality show i innych paradokumentów. Bardzo dziękuję @mastano ! =========== Co do bieżącego wydania, właśnie dlatego warto zasiąść przed TV, bo nigdy nie wiadomo co usłyszymy. Tak miałem właśnie z Paris Avenue feat. Robin One - In My Mind - nie słyszałem tego ponad piętnaście lat, nie skojarzyłbym tego ani po tytule i wykonawcy, ani po teledysku. Grane to było lata temu w radiu i po piętnastu latach znowu to usłyszałem. Pojawiają się powtórki, ale nie da się tego uniknąć - ilość utworów nie jest nieskończona, więc siłą rzeczy utwory mogą się powtarzać. Ważne, że nie powtarzają się całe pasma. Pojawiają się też tzw. "oklepańce", ale jeśli są to dobre utwory to mi to nie przeszkadza. Dobrze też, że pogoda nie zakłóciła pasma - w ubiegłym tygodniu tak "poszatkowało" transmisję, że plik TS nie nadaje się do obróbki (chyba że ktoś z Was zna dobre narzędzie do naprawy plików TS, byłbym wdzięczny za naprowadzenie na jakiś trop :)).
  11. Odnoszę podobne wrażenie co przedmówcy. W moim odczuciu lekkoatletyka zaczyna "odjeżdżać" Babiarzowi. Jeszcze 10-15 lat temu nie musiał tak żonglować kartkami lub wspomagać się komputerem, bo kojarzył większość sportowców z aren europejskich i światowych. Oglądając aktualne transmisje widać, że lepiej orientuje się w historii lekkoatletyki, natomiast z obecnej stawki bez "wsparcia" kojarzy tylko czołowych zawodników. O nienadążaniu za realizacją i częstym nieogarnianiu aktualnej sytuacji na bieżni/stadionie już nie będę wspominał.
  12. Mała korekta co do spisu Kolegi @mastano w Party Zone: Pomiędzy tymi utworami był zagrany jeszcze Trance Atlantic Air Waves - Chase - The Energy Of Sound | 1998
  13. Jak tylko zobaczyłem Airscape - L'Esperanza z prawidłowym opisem, od razu sobie pomyślałem "Oho, za chwilę wleci Agharta". No i wleciała, dosłownie kilka minut później... Dancefloor naprawdę kozacki, Party Zone też na dobrym poziomie. Chill Out Zone przespałem, ale od czego jest nagrywanie na pamięci USB. Potem wystarczy tylko przyciąć początek i koniec nagrania, wyciąć reklamy i cały niemal pięciogodzinny blok jest w jednym kawałku. Powrót w dobrym stylu po dwutygodniowej przerwie.
  14. Dzisiaj było sporo utworów z Love Parade. Od razu przypomniałem sobie o tym poście Szkoda że dopiero niedawno dowiedziałem się że warto zaglądać na MTV Germany w nocy z piątku na sobotę. Ostatni raz teledyski z kanałów muzycznych nagrywałem ponad 8 lat temu. Od miesiąca oglądam i nagrywam Dancefloor i Party Zone. To uczucie gdy usłyszy się utwór, który ostatnio słyszało się kilkanaście lat temu - nieraz aż ciarki przeszły po plecach. Dla mnie tak grające kanały muzyczne są nie do zastąpienia przez YouTube czy Spotify. W tygodniu leci u mnie STARS.TV, w piątkowo-sobotnią noc zaś MTV Germany. Oby tak dalej grali
  15. Skoro nie ma sterowników do Windows 10 dla jakiegoś sprzętu, to tym bardziej nie ma ich do Windows 11. A skoro są do Windows 10, to... zadziałają na Windows 11 bez problemu. 1. Napraw sobie klawiaturę bo coś Ci spacja szwankuje. 2. Poczytaj, może się nauczysz odróżniać Gb od GB: https://pl.wikipedia.org/wiki/Gigabit https://pl.wikipedia.org/wiki/Gigabajt 3. Skąd wiesz co ja "raczyłem sprawdzić i potwierdzić"? Szkoda że tam nie byłeś taki mądry... Procesor zostaw taki jak jest, wymiana na szybszy jest nieopłacalna a przyrost wydajności będzie nieodczuwalny. Układ graficzny jest wbudowany w procesor więc nie zmienisz go na szybszy - we wszystkich modelach CPU na tę platformę posiadających iGPU był Intel HD 3000. Dysk SSD i większa ilość RAM-u jak już wspomnieli przedmówcy i masz laptopa który spokojnie posłuży do filmów i internetu, a i przy odrobinie cierpliwości muzykę też będzie można na nim tworzyć.
  16. Trudno będzie zainstalować jakikolwiek nowszy system na dysku o pojemności 500 MB. (Tak wiem, pewnie literówka.) Jeśli dysk twardy to standardowy dysk talerzowy (HDD), to... wymień go na dysk SSD. Za kilkadziesiąt złotych można kupić nowy dysk SSD, na którym ten laptop zyska drugie życie. Na dysku HDD (talerzowym) nie warto instalować nawet Windows 10, chyba że masz mnóstwo cierpliwości i gotów jesteś czekać na każde otwarcie programu lub folderu. Jeśli w tym laptopie będzie już dysk SSD to zainstaluj Windows 10. Windows 11 odradzam - nie zainstalujesz go bez "kombinowania", a i sam system tworzony z myślą o dużo nowszym sprzęcie będzie działał gorzej niż Windows 10. Najszybciej działałby zapewne Windows 7, ale od paru lat jest już niewspierany i za chwilę ciężko będzie o aktualną przeglądarkę WWW do niego. Podsumowując: jeśli chcesz z tego laptopa korzystać, a nie cierpieć - dysk SSD i Windows 10 będzie najlepszym rozwiązaniem. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...