A jak np. wybuchnie wojna na globalną skalę lub będzie krach na giełdach lub Polska zbankrutuje i inflacja wyniesie 80%, czy 150% rocznie, to na końcu 24-miesięcznej umowy trzeba płacić 3 razy więcej niż na początku, bez możliwości zerwania umowy, nawet jak kogoś nie będzie stać na opłacanie horrendalnych opłat.
I prawo na to pozwala?
Ryzyko frankowe jest niezgodne z prawem, a ruletka w cyrograf inflacyjny jest legalna?