Skocz do zawartości

kathylapoz

Użytkownik
  • Postów

    34
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kathylapoz

  1. Na Comedy Central do tej pory oglądałam "Bill Cosby Show" i "Seks w wielkim mieście" oraz "Southpark". Oglądam nadal te dwie ostatnie pozycje. A ostatnio bardzo polubiłam "Kookły", które po prostu wymiatają :lol: Najbardziej denerwuje mnie seria filmików zatytułowanych "Wkręceni", które nie są ani trochę zabawne. Może dlatego, że się już przeżyły? Beznadziejni i idiotyczni są "Chłopaki z baraków".

  2. Moi Drodzy! Początkujący nauczyciel, zaraz po studiach na pełnym etacie zarabia na rękę nieco ponad 500 zł. Dalej mówię o nauczycielu poloniście na stażu. Jego obowiązki to nie tylko odpykanie 18 godzin tygodniowo w szkole. Przez pierwszy rok musi robić konspekty z każdej lekcji, a wierzcie mi, że to jest bardziej czasochłonne niż prowadzenie samych lekcji. Do tego dochodzi poświęcenie swojego czasu poza szkołą na sprawdzanie prac domowych, na przygotowywanie testów, sprawdzianów i ich sprawdzenie, ocenienie. Najczęściej nauczycielowi-poloniście przypada prowadzenie jakiegoś koła zainteresowań: dziennikarskiego, teatralnego, czy gazetki szkolnej... To też wymaga przygotowania i poświęcania prywatnego czasu. I myślę, że jeśli taki nauczyciel dostał by nadgodziny, to chyba musiałby zrezygnować z życia prywatnego, co dla mnie jest paranoją. Ciekawe, jak ze swojej pensji samotny nauczyciel ma zapłacić czynsz i utrzymać się przez miesiąc? Może któryś z lekarzy by spróbował?

  3. Tak samo jest z pomiarem czytelnictwa. Bo i tu trudno powiedzieć, ile osób przeczyta jeden egzemplarz książki, czy gazety. Trudno powiedzieć, czy np. ktoś, kto wypożycza dużo książek z biblioteki, dużo czyta. Może pożycza je dla rodziny i znajomych, może przeczyta tylko recenzję z okładki i zwróci książkę do biblioteki? Ostatnio coraz więcej ludzi korzysta z kawiarni w EMPiKach: zamawiają kawę, biorą książkę lub gazetę i sobie czytają. Czemu ich nie policzyć, skoro czytają? Dlatego badania wciąż wykazują, że czytelnictwo w Polsce ciągle spada. Czy te pomiary są adekwatne do rzeczywistości? Szczerze wątpię. Tak samo, jak w pomiary oglądalności, czy słuchalności.

  4. Moje Miasto MMSzczecin jest również gazetą bezpłatną (tygodnikiem), przeznaczonym dla mieszkańców Szczecina. Najbardziej podoba mi się to, że w tej gazecie są mutacje dzielnicowe oraz wkładka stała dla całego miasta. Dystrybucja ogrania swym zasięgiem wszystkich mieszkańców mojego miasta poprzez: wrzucanie gazety do skrytek na listy, na wycieraczkę lub możliwość dostania jej w określonych sklepach/ kioskach na szczecińskich osiedlach. Fakt, że jest tam przerażająca ilość reklam i po kilku pierwszych numerach naprawdę na wysokim poziomie jej lot nieco opadł, wcale nie odstrasza czytelników, gdyż można się z niej dowiedzieć o wielu interesujących zdarzeniach, jakie miały miejsce w naszym najbliższym otoczeniu.

  5. Obejrzałam cały odcinek "Dylematu 5", ale strasznie się ciągnął i nudził mnie jak flaki z olejem. Ani razu się nie roześmiałam, a chyba o to chodziło w kontynuacji "Alternatywy 4" :?: Jeśli chodzi o współczesne seriale polskiej produkcji, to ostatnio oglądam "Ranczo", chociaż i tam nie wszystko mi się podoba: beznadziejny jest tytuł i czasami zbyt "wsiowa" mentalność bohaterów. Ale po za tym jest wesoło :D

  6. mateo.poznan mam nadzieję, że ta piosenka Tede lepiej brzmi niż się czyta (w końcu ważnym wyróżnikiem hip-hopu jest rytm, który tak trudno zaznaczyć w napisanym tekście). Zgadzam się z Twoją opinią na temat "Faktu", nie sięgnęłam nigdy po ten brukowiec, szmatławiec, czy jak tam to nazwiemy, wystarczyło mi zobaczenie okładki w salonie prasowym, czy w ręku kogoś w autobusie. Zamieszczam informacje o wydawcy "Faktu", żeby niektórzy mogli się przekonać, co Axel Springer proponuje Polakom do czytania:

    Axel Springer Polska istnieje od 1994 roku i należy do grona największych wydawców czasopism w Polsce. Prezesem Zarządu i Dyrektorem Generalnym wydawnictwa jest Florian Fels. Funkcję Honorowego Prezesa piastuje Wiesław Podkański. Wydawnictwo zatrudnia obecnie ponad 500 osób.

     

    Axel Springer Polska należy do Związku Kontroli Dystrybucji Prasy.

     

    Axel Springer Polska wydaje wraz z wydaniami specjalnymi ponad 30 tytułów:

     

    * dzienniki (gazety codzienne: Fakt, DZIENNIK Polska Europa Świat)

    * społeczno-informacyjny (tygodnik Newsweek Polska)

    * biznesowy (miesięcznik FORBES)

    * kobiece (tygodnik Pani Domu, miesięczniki: Olivia, Cienie i Blaski, Sekrety Serca oraz dwumiesięcznik Pani Domu Poleca),

    * młodzieżowe (miesięczniki: Dziewczyna, POPCORN)

    * motoryzacyjne (tygodnik Auto ŚWIAT)

    * komputerowe (dwutygodnik Komputer ŚWIAT, Biblioteczka Komputer ŚWIAT, Komputer ŚWIAT Twój Niezbędnik, miesięczniki: Komputer ŚWIAT Ekspert, Komputer ŚWIAT GRY, PLAY, Nowa Dobra GRA)

    Żródło: http://axelspringer.pl/

     

    Godnym uwagi posunięciem tego wydawnictwa było wprowadzenie na rynek prasowy tytułu "DZIENNIK Polska Europa Świat", który stał się konkurencją przede wszystkim dla "Gazety Wyborczej" (po nieudanej akcji "Agory" z wprowadzeniem "Nowego Dnia")."

  7. Osobiście nie mam nic do "Gazety Wyborczej" czy "Rzeczpospolitej", ale nie przepadam za tymi tytułami. Nie dlatego, że ten tytuł jest związany z tymi, a tamten z tamtymi. Widziałam jak pracują, nad jakimi problemami przez cały dzień zastanawiają się i jakie rzeczy wymyślają dziennikarze "Wyborczej" - niektóre osoby z tego forum znacznie lepiej nadawałyby się na stanowisko dziennikarza w tej redakcji. Nie dziw się drogi mateo.poznan, że duży odsetek Polaków chętniej sięga po "Fakt", czy "SuperExpress" niż po "Rzeczpospolitą", która głosi w swym "programie", że jest skierowana do targetu z wyższym wykształceniem. Należy tutaj pamiętać, że w Naszym społeczeństwie zdarzają się nazbyt częste przypadki analfabetyzmu i analfabetyzmu wstecznego, które uniemożliwiają takim odbiorcom zrozumienie artykułów publikowanych w "Gazecie Wyborczej", czy "Rzeczpospolitej". Stąd w rankingach popularności, czytalności (oglądalności :?: ), sprzedaży prowadzi bogaty w obrazki "Fakt". A wszystko przez "pokolenie obrazkowe"...

  8. Już ja wolałam słuchać Szpakowskiego, Engela i Gmocha (choć za tym ostatnim nie przepadam) niż nieopierzonych dziennikarzy sportowych z NSport (swoimi tekstami Szpakowskiego przebija Kalinowski, a czasem komentujący razem z nim "piłkarze na emeryturze"). Strzałki na NSport rysował Dariusz Kubicki, tylko technika trochę inna. No i niezastąpiony, boski MAREK POL - mój idol (trzeba dodać jeszcze przedrostek anty-).

  9. Stety (antonim niestety) mamy demokrację i wolny rynek. Gazety stały się dziś towarem, który trzeba sprzedać. Dlatego w gazetach - nie tylko regionalnych, również ogólnopolskich (mam na myśli chociażby "Gazetę Wyborczą") - pojawia się tyle reklam. Naukowcy szukają metod, które pozwolą sprzedać gazetę najskuteczniej. Jedną z nich z powodzeniem wykorzystują tabloidy takie, jak "Fakt" czy "SuperExpress", a nazywa się ona Idea Maestro i opiera się na badaniach psychologii odbioru artykułów prasowych, które mówią, że czytenik w pierwszej chwili zwraca uwagę na zdjęcie, w drugiej na podpis zamieszczony pod nim, następnie czyta tytuł, lid, a na samym końcu tekst, który chyba musiały już być wielkości samego lidu, bo nie zmieściłby się pod wielkim zdjęciem. Po prostu dziennikarze powinni myśleć kategoriami pokolenia "obrazkowego". Ponoć dzięki korzystaniu z tej metody w Stanach Zjednoczonych, ale jak widać nie tylko, redakcje odnoszą sukcesy, rosną nakłady, a dziennikarze zdobywają mnóstwo nagród. Osobiście podchodzę do "Idea Maestro" nieco sceptycznie, bo jeszcze wierzę w czytelników, a nie w oglądaczy.

  10. Pierwsze pytanie jakie padło za milion w Polskich milionerach to: Jak miał na imię BOSCH twórca firmy Bosch czy jakoś tak.

    Facet oczywiście się wycofał, chociaż dla mnie to było banalne pytanie.

    To chyba było raczej pytanie nie o twórcę firmy Bosch, ale o niderlandzkiego malarza Hieronima Boscha.

    A pamiętacie "MiniPlaybackShow" albo program prowadzony przez Zbigniewa Wodeckiego (tytułu nie pomnę) - w tym ostatnim irytowało mnie prawie niezmienne jury i ich występy na scenie poprzedzające ogłoszenie zwycięzcy. Ciekawe była Twoja chwila prawdy i "Najsłabsze ogniwo". Tylko szkoda, że te wszystkie teleturnieje były robione na zagranicznej (bodajże amerykańskiej) licencji. Teraz w TVNie królują seriale detektywistyczno-policyjne.

  11. Witam fanów piłki nożnej!

    Ostatnio (czytaj: dosyć dawno) miałam okazję oglądać okazję w meczu towarzyskim w Szczecinie: Polska - Albania. Atmosfery ze stadionu przy Twardowskiego długo nie zapomnę i chyba z tego względu będę do tego meczu porównywała wszystkie inne, które uda mi się obejrzeć na żywo. A mam nadzieję, że nie będę musiała w tym celu fatygować sie zbyt daleko. Mam na myśli Gdańsk, Poznań, ostatecznie Kraków, do którego chciałabym zajrzeć także ze względów sentymentalno-turystycznych :)

  12. Ja słowo drukowane cenię wyżej niż istniejące wirtualnie. Miałam okazję co prawda tylko sortować archiwalne numery jednej z gazet regionalnych (za każdy dzień 3 numery, bo istnieją 3 mutacje) i zrobiło to na mnie duże wrażenie (poza kichaniem i łzawieniem oczu, które wywołały roztocza). Czasami jestem także zmuszona przeglądać różne gazety (dzienniki i czasopisma) np. z lat 60-tych, 70-tych, czy 80-tych - papier oddaje klimat tamtych dni, szczególnie gdy przegląda się i czyta "płachty": "Trybuny Ludu", "Życia Literackiego" (jeśli ktoś nie zna tej prasy z autopsji, to proponuję przy najbliższej bytności w "EMPiKu" rozłożyć "Tygodnik Powszechny" :wink: )

    bogdan425 Trzymam Cię za słowo! :)

  13. Nie wiem. Moim skromnym zdaniem w ogóle nie powinny być liczone, a jak już to mogłyby się wyświetlać tylko w profilu danego użytkownika. Niektórzy mogą czuć się nie dowartościowani i, jak zostało już to zaznaczone w jednym wątku w Hyde Parku, zwyczajnie nabijają sobie posty, zakładając tematy "nie na temat". Poza tym to, że mam 19 postów na tym forum nie świadczy ani o tym, że moja wiedza na ten temat jest szeroka, ani, że jest ograniczona , ani o tym, że interesuję się lub nie techniką satelitarną. Rozumiem, że należy chwalić i nagradzać osoby wybitnie znające tę tematykę, ale czy wyróżniać :?::?::?: Pozostawię to pytanie bez odpowiedzi.

  14. bogdan425, takie jest moje zdanie i ogólna tendencja zachodząca w mediach regionalnych. Prawdę mówiąc jest jeszcze druga strona medalu: codziennie w dużych miastach wiele się dzieje i nie nadążamy za informacjami. Poza tym np. taki "Kurier Szczeciński" to codziennie około 30 stron lektury...

  15. Codzienne gazety regionalne wychodzące również w Szczecinie to: "Kurier Szczeciński Dziennik Pomorza Zachodniego" (Szczecin z Policami oraz 3 mutacje regionalne) i "Głos Szczeciński - Dziennik Pomorza Zachodniego" (od 12 stycznia 2007 połączony z Głosem Pomorza i Głosem Koszalińskim - tutaj działanie spółki wydawniczej znanej jako Orkla). Połączenie wymienionych trzech tytułów zwiększyło liczbę czytelników i "Głos" może teraz swobodnie konkurować z przodującym do niedawna pod tym względem "Kurierem". Mamy jeszcze szczecińską "Gazetę Wyborczą" i kilka tytułów typowo lokalnych: darmowe tygodniki "MM-MojeMiasto" i "Szczeciński Punkt Widzenia" oraz płatny dwutygodnik mieszkańców osiedli zarządzanych przez SM Dąb "Panorama 7". Czytuję "MM-MojeMiasto" i "Panoramę 7", czasami przeglądam "Kuriera".

    W Polsce od kilku lat utrzymuje się tendencja do wzrostu liczby odbiorców mediów ogólnokrajowych. Dlatego pojawiają się pomysły łączenia kilku tytułów regionalnych w jeden grzbiet ze stronami poświęconymi konkretnym miastom, czy regionom (tak dzieje się w przypadku gazet np. wymienionej już w tym wątku "Gazety Wrocławskiej" i "Głosu Szczecińskiego"). Sytuacja ta nie dotyczy tylko prasy regionalnej, ale również radia i telewizji - chodzi mi tutaj o liczbę słuchaczy i widzów oraz poziom "słuchalności" i oglądalności, czyli sprawy, które jest niesłychanie trudno zbadać naukowo. Niech więc każdy z Nas sam zada sobie pytanie i odpowie na nie w duchu: ile razy w ciągu ostatniego tygodnia/miesiąca przeczytałem regionalną prasę/słuchałem regionalnego radia/oglądałem regionalną telewizję? Szczególnie niech odpowiedzą sobie na to pytanie mieszkańcy większych miast i zastanowią się nad tym, co tak naprawdę wiedzą o tym, co dzieje się w ich najbliższym otoczeniu.

  16. "Dzięki" UPC przestałam oglądać kanały przez nią (:?:) nadawane. Tylko czasem oglądam różne programy informacyjne: "Kronikę", "Panoramę", "Fakty" i "Wiadomości". Poza tym nie ma tam nic ciekawego... No może jakieś spektakle Teatru TV na TVP1 i TVPolonia. Nawet dobre kanały muzyczne wywalili z podstawowego pakietu :( Zostało tylko ITV...

  17. O nie!!! Próbowałam oglądać Agenta 007 na "jedynce" i nie mogłam kolejnych części tego filmu strawić... TVP znowu przynudza... :(

     

    P.S. Jedyne co dobre w Bondach to muzyka - podobają mi się wszystkie piosenki :)

  18. I któregoś pięknego dnia nie ma już radia Maks a jest radio Eska. I już nie jest jak dawniej.

     

    To samo spotkało szczecińskie Radio Plama. Była to radiostacja o zasięgu regionalnym, o dość niskim budżecie, ale było tam więcej regionu i spikerzy bardziej znani ludziom (ponoć jeden z właścicieli był niezastąpionym DJem w znanym szczecińskim klubie). Faktem jest, że w moim mieście do lat słucha się więcej niż w każdym innym regionie Polski owego "łubudubu" i w Plamie puszczali tego sporo. Jednak było ciekawiej. Aż tu któregoś dnia włączam radio i w RDSach wyświetla mi się na tej samej częstotliwości co Plama - Eska. Zaczęłam panicznie szukać Plamy, ale nie znalazłam do dziś :? W ogóle na rynku mediów zaczynają się liczyć te o zasięgu ogólnopolskim, a nie regionalnym czy lokalnym.

  19. Słucham RMF MAXXX, bo puszczają nowości dyskotekowe. Jednak nie podobają mi się spikerzy - ich pogaduszki są puste i posługują się gwarą młodzieżową. Jest to zrozumiałe, ponieważ audycje są skierowane zdecydowanie do odbiorców poniżej 20 roku życia. Można się poczuć młodziej o tyle, o ile zrozumie się, co chcą nam powiedzieć spikerzy.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...