Skocz do zawartości

Liga Mistrzów UEFA, Liga Europy UEFA, Liga Konferencji


Kolejorz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Występ Arsenalu potwierdził marność angielskich drużyn w tej fazie Ligi Mistrzów. Jak jeszcze PSG zagra w rewanżu tak jak w pierwszym meczu z Chelsea z lepszą skutecznością, to być może żadnej drużyny z wysp nie zobaczymy w ćwierćfinale LM. A Giroud pokazał, że można zagrać jeszcze gorzej od Żyry z Ajaxem. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu nazwisko zobowiązuje, tym bardziej że Berg na Żyro woła Żiru :). Żarty na bok, ja jednak liczę że Michał zagra fantastyczny mecz jutro z Ajaksem.

A dzisiejsze mecze zaskakujące, nigdy bym się nie spodziewał, że drużyny na A będą miały problem z awansem. Szczególnie zaskoczył mnie Bayer. Te występy pokazują, że zarówno niedoceniana i często wyśmiewana liga francuska oraz liga niemiecka to nie tylko PSG i Bayern.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biję się w cyce i tym razem zwracam honor TVP :oops::oops::oops:

 

Wieczór niespodzianek dzisiaj w Lidze Mistrzów.

Wieczór sensacji***

 

Jestem w szoku po obejrzeniu meczu na Emirates. Dawno nie widziałem tak słabego Arsenalu, co wcale nie znaczy, że Monaco wygrało tylko z powodu słabej postawy "Kanonierów". Francuzi rozegrali kapitalne spotkanie. Nie brakowało im ani dyscypliny taktycznej ani polotu i finezji. Kapitalne zawody w ich wykonaniu. Niebywałe, że zdobyli zaledwie 4 gole w sześciu meczach fazy grupowej.

 

Lubię Arsenal, ale Monaco lubię jeszcze bardziej. Jedna z moich naj naj naj drużyn francuskich więc się cieszę. Już myślałem, że będzie to kolejny nudny wieczór gdzie Bayer i Monaco dostaną kilka bramek w plecy i rewanże okażą się już tylko formalnością dla odpowiednio Atletico i Arsenalu, a tu taka sensacja. Kolejny już raz futbol bardzo pozytywnie mnie zaskoczył a zarazem ucieszył, bo szczerze mówiąc mam już dość jednych i tych samych klubów rok w rok w tej fazie rozgrywek. Dla dobra futbolu byłoby lepiej gdyby takich sensacyjnych/niespodziewanych wyników było więcej.

 

Sensacja, bo Arsenal jeśli przegrywał w tej fazie rozgrywek to jednak z wyżej notowanymi rywalami, często po wielkich bojach. Tymczasem dziś od pierwszych minut chłopcy Wengera biegali za piłkarzami Monaco z wywieszoną białą flagą.

 

Przed meczem powiedziałem sobie, że oglądam do pierwszej bramki strzelonej przez Arsenal i potem wyłączam TV, tymczasem kolejne minuty mijają i nic. Pół godziny gry za nami statystyka strzałów jednych i drugich żałosna - zaraz potem Monaco wychodzi na prowadzenie i nagle mecz nabiera rumieńców.

 

Jeśli chodzi o Atletico to również jestem w szoku. Tak się składa, że oglądałem piłkarzy Atletico w tym sezonie w kilku meczach w których prawie zawsze grali jak z nut. Wystarczy przypomnieć te mecze z Realem czy nawet mecze z Juventusem gdzie od strony taktycznej grali na jakimś kosmicznym poziomie, gdzie nie brakowało im determinacji, motywacji i koncentracji. O meczu z Bayerem zbyt wiele nie napiszę, bo go nie oglądałem, ale wielkie brawa dla Niemców pozytywnie mnie wczoraj zaskoczyli, choć w rewanżu imo nie daję im zbyt dużych szans.

 

a wydawało się, że Wenger wygrał los na loterii trafiając na Monaco.

jw.

 

Lepiej bym tego nie ujął. Piłka nożna potrafi być przewrotna.

 

Niesamowite jak jeden mecz potrafi wiele zmienić. Obecnie Monaco jawi mi się jako bardzo nieprzyjemnie grający dla przeciwników zespół, gdzie nie brakuje młodych, utalentowanych ambitnych graczy, wybieganych, rewelacyjnych w defensywie i szalenie niebezpiecznych w ofensywie.

 

Zwracam szczególną uwagę na ich przygotowanie taktyczne.

 

Osobiście również ich nie doceniałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny czarny dzień angielskich drużyn. :)

Drużyny Liverpoolu i Tottenhamu jak zwykle na wstecznym grały w LE. Kiedyś musiało się to skończyć i ktoś musiał ukrócić ich męki z graniem na tak niskim poziomie jak w LE :D

Jak zwykle polska drużyna trafiła na słabszy okres gry w wykonaniu rywali. Ajax w końcu tak słabo sobie radzi, że aż strach pomyśleć jakby grali na normalnym poziomie. Do przewidzenia to było. Ale za doping z Torwaru brawa dla kibiców. Szkoda, że kilku prawdziwych kibiców postanowiło popsuć innym święto.

 

Od dziś możliwa aplikacja na finał LE w Warszawie. Jest na to miesiąc czasu, podobno nie liczy się kolejność, a szczęście: https://europaleague.tickets.uefa.com/l ... me_en.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezłe jaja będą w losowaniu, bo pewnie znowu na siebie nie mogą trafić drużyny z Rosji i Ukrainy - a jest ich sporo, bo razem cztery. Najlepsze by było, jakby po jednej z Rosji i Ukrainy doszło do półfinałów. Czy też by wtedy zrobili kabaret z rozstawieniem ich?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajszy dzień chyba przejdzie do historii włoskiej piłki. Komplet zwycięstw włoskich ekip i cała "5" awansowała dalej. Do tego Juve wygrało pierwszy mecz w 1/8 CL, z dużymi szansami na awans. Tak dobrze nie było już bardzo dawno.

Z ciekawości sprawdziłem i możesz już wykasować to "chyba", bo tak rzeczywiście jest.

 

Wielokrotnie zdarzało się, że Włosi mieli w tej fazie rozgrywek (dawnego Pucharu UEFA) po trzy, cztery drużyny, ale pięciu jeszcze nigdy. Nie zdarzyło się to nawet w czasach świetności calcio, a mogło, bo triumfatorzy Pucharu Intertoto z automatu lądowali wtedy w rozgrywkach o Puchar UEFA.

 

Ciekawość mnie zżera czy jest to europejski rekord w tej fazie rozgrywek czy może powtórzenie rekordu? Bo sześciu klubów raczej nikt w 1/8 finału jeszcze nie miał.

 

 

A z drużyn holenderskich niestety przeszedł tylko Ajax. :(

I to daje do myślenia, lider Eredivisie z Zenitem dostał baty 4:0 w dwumeczu, a wicelider także 4:0 ograł Legię. :)

Feyenoord też się nie popisał - podejmował Romę, która jest w głębokim dołku psychicznym, fizycznym i powinien to bezlitośnie wykorzystać ale tego nie zrobił - przywiózł z Rzymu korzystny dla siebie rezultat, 1:1 na wyjeździe. Rewanż miał u siebie i nawet grając w dziesięciu potrafił tej Romie wcisnąć bramkę. Mimo to przegrał. Niewytłumaczalne.

 

Niewykorzystana szansa Holendrów. Dołek rywali powinno się wykorzystywać, bo jeśli nie teraz to kiedy? Kiedy Roma okrzepnie w europejskich pucharach? Kiedy będzie w gazie? Cytując klasyka z gry Mortal Kombat Feyenoord powinien zrobić Romie FINISH HIM :!:

 

Skoro już jesteśmy przy tym meczu to jestem ciekaw jak UEFA potraktuje kibiców z Holandii (tfu... znaczy się holenderską dzicz) w kontekście tego jak potraktowała kibiców z Warszawy. Kibicom Legii obrywało się zazwyczaj za pojedyncze incydenty jednak skala przewinień w tych pojedynczych meczach nie była aż tak duża jak w przypadku chuliganów z Rotterdamu:

a) zdemolowane ulice Rzymu

B) dwukrotnie przerwany mecz z Romą

c) rasizm przez duże "R" (ogromny plastikowy banan rzucony w stronę Gervinho) + rasistowskie okrzyki

d) różne przedmioty rzucane z trybun, które co chwilę z murawy musieli podnosić francuscy sędziowie

e) podobno zbyt agresywne zachowanie ochrony względem włoskich tifosich

 

+ recydywa:

Przypomnijmy również, że to nie pierwsze problemy Feyenoordu, który musi płacić za zachowanie swoich kibiców. W sezonie 2006/07 w rozgrywkach Pucharu UEFA za zamieszki w meczu grupowym w Nancy Holendrzy zostali wykluczeni z rozgrywek. W tamtej sytuacji po cichu liczono, że dzięki tej karze do dalszej fazy awansuje Wisła Kraków, która przegrała w decydującym meczu grupowym z Feyenoordem. Ostatecznie jednak w 1/16 finału przyznano wolny los drużynie Tottenhamu. Można zatem domniemywać, że i tym razem UEFA surowo ukarze holenderski klub.

 

Źródło: Przegląd Sportowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i znowu to losowanie to kabaret znowu 2 ekipy na siebie trafiają i w Hiszpanii i Italii to powinno być zabronione takie pary to tylko w ligach w danych kraju.

 

Jeśli chodzi o nasilniuejsza ekipe w tej parze to Villareal i Napoli

 

Villareal przełamało twierdze Vincente Calderon wygrywają 1:0 graja [beep]nie twardo i efektywnie i trzeba się znimi męczyć i trzeba mieć siłe i technike by ich ograć a Npoli to spadkowicz po lidze mistrzów.

 

Inter to raczej zakończy fazę na 1/8

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem powinno być jak kiedyś, że 1/16 i 1/8 losują tego samego dnia oraz że ćwierćfinały i półfinały Ligi Europy i Ligi Mistrzów też powinni losować tego samego dnia. UEFA jednak tego nie robi ponieważ śmiem twierdzić, że losowania są ustawiane i dlatego teraz półfinał losują po rozegranych ćwierćfinałach. Pamiętacie wpadkę UEFA jak niby przypadkowo wylosowali takie same pary, w takiej samej kolejności 1/8 Ligi Mistrzów na losowaniu właściwym jak na losowaniu próbnym dzień wcześniej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...