Skocz do zawartości

Hyde Park


sweet
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Powszechna broń przy naszym stosunkowo prymitywnym społeczeństwie moim zdaniem byłaby nie do przyjęcia. Ja bym pewnie wyjechał wtedy z kraju bo bym się nie czuł bezpiecznie. Myślę, że nawet możliwość posiadania i korzystania z broni tylko w ramach własnego "obejścia" w Polsce nie ma racji bytu, gdyż nasze "inteligentne" społeczeństwo i tak by ją nosiło gdzie ma ochotę (mecze, pochody, dyskoteki i wiele wiele innych). I teraz co raz jakiś [beep] strzela gdzie popadnie w wiatrówki, to jeszcze dajcie wszystkim broń - głupota.

 

Zawsze w ramach protestu wyborczego możecie na listach dopisywać mnie - obiecuję refundację dużych anten satelitarnych z Azji :jupi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby Amerykanie idioci, a broń mają, ale przez lata jakoś to się tam ułożyło, inna mentalność. Na szczęście w zachodniej Europie jest to już nierealne. Do pewnych zasad jak kara śmierci czy religia w miejscach publicznych nie ma już powrotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego Amerykanie tak bardzo cenią prawo do posiadania broni.

Aby to zrozumieć należy poznać jej historię.

 

817e2dcbb8a2604602e5610a13940052,640,0,0,0.jpg

 

Amerykańska miłość do broni łączy się ściśle z dziejami państwa i jego mieszkańców. Broń umożliwiała przetrwanie, zarówno ludziom, jak i Stanom Zjednoczonym. Pierwsi osadnicy potrzebowali jej, by polować i bronić się przed rdzenną ludnością Ameryki. Do tego samego celu później używali broni pionierzy osiedlający się w głębi kontynentu – z tym, że wykorzystywali ją do przepędzania Indian coraz dalej na zachód. Posiadanie broni było też niezbędne, by zapewnić sobie bezpieczeństwo osobiste, szczególnie na nowo zasiedlonych ziemiach. Polowania, do których niezbędna była broń palna, stanowiły w XIX w. ważne źródło pożywienia.

Broń w rękach zwykłych obywateli, tworzących razem ochotniczą milicję, stanowi element mitu założycielskiego Stanów Zjednoczonych. Oto dzielni farmerzy, przyzwyczajeni od dziecka do posługiwania się bronią, zebrani w oddziały milicji zadali klęskę potężnemu imperium brytyjskiemu i obronili w wojnie niepodległość, którą 13 kolonii ogłosiło 4 lipca 1776 r. Wiara w znaczenie milicji dla obronności państwa i utrzymania jego wolności była tak wielka, że zapisano ją w tzw. Karcie Praw, czyli w pierwszych 10 poprawkach do amerykańskiej konstytucji, które weszły w życie w 1791 r. Druga poprawka głosi, że „dobrze zorganizowana milicja jest niezbędna dla bezpieczeństwa wolnego państwa, prawo obywateli do posiadania i noszenia broni nie może być naruszone”. Z biegiem czasu Amerykanie przekształcili milicję w Gwardię Narodową, a prawo do posiadania i noszenia broni zaczęli traktować jako świętość. Z połączenia obu tradycji, pionierów i milicji broniącej niepodległości, powstawał kult broni palnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie nie, ale wyobraź sobie marsz 11 listopada z broniami... Tak dla przykładu. Te prawo na prawdę może do tego doprowadzić, a przynajmniej ja mam takie obawy. A jeszcze ludzie się naoglądali tych durnych produkcji z broniami w tle... :/

O tak pewnie wszyscy będą mieli na 11 listopada po kałasznikowie :crazy:

Tu nie chodzi o kryzys demograficzny, tu chodzi o to, że młodzi, silni, wykształceni i zdolni Polacy niemający żadnych perspektyw w kraju niebawem wyjadą "za chlebem"! I tam sobie ułożą życie i założą swoje rodziny.

Jeszcze w 2015 roku Polskę chce opuścić 1,275 mln obywateli!

Prawidłowo niech wyjeżdżają.

Do czego chcesz zmusić rządzących? Do budowania miejsc pracy? A co oni mogą? Można co najwyżej budować dogodne warunki do ich tworzenia się. Czyli rezygnujemy z nadmiernego socjału i podatków. Patrzymy jak sytuacja się zmieni i wtedy reagujemy zależnie od potrzeb. Nic na siłę.
Niskie i proste podatki - tego potrzeba do tworzenia się miejsc pracy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wyobrażam sobie Polaków z możliwością dostępu do broni. Nasz naród jest czasami nieobliczalny, tyle tragedii może się stać. Z drugiej strony ciekawe to jest jakby to wszystko funkcjonowało, jakby broń była dostępna dla wszystkich mieszkańców Polski. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy chyba najbardziej restrykcyjne przepisy dotyczące broni w całej Unii. Czas najwyższy na ich nowelizacje i liberalizację. Obecnie zdobycie pozwolenia jest męczące i kosztowne (wiem z doświadczenia). Także samo kupno broni nie należy do tanich rzeczy. Zatem nie ma obaw, że wszyscy nagle się rzucą. Można też wypracować kompromis. Np. zostawić obowiązkowe testy psychologiczne u lekarzy z uprawnieniami. I ew. kurs ze znajomości prawa i obsługi broni. Oraz obowiązkowa rejestracja, tak żeby Policja wiedziała kogo szukać, w razie popełnienia przestępstwa. Reszta powinna być zniesiona. Oczywiście dla obcokrajowców nadal je pozostawić. I tyle.

 

No i w przypadku zbrojnego ataku obcego państwa, ludzie mieliby większe szanse na obronę. Poza tym, nożem człowieka też można zabić i trudniej wykryć sprawcę. A jakoś nie widzę wkoło biegających morderców. Dlaczego zakłada się, że każdy to potencjalny przestępca?

 

Tyle się mówi o bezpieczeństwie Polski. Może w końcu wprowadźmy jakieś realne działania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie nie, ale wyobraź sobie marsz 11 listopada z broniami... Tak dla przykładu. Te prawo na prawdę może do tego doprowadzić, a przynajmniej ja mam takie obawy. A jeszcze ludzie się naoglądali tych durnych produkcji z broniami w tle... :/

O tak pewnie wszyscy będą mieli na 11 listopada po kałasznikowie :crazy:

Yyy... nie? Wszyscy by sobie kupili po kałasznikowie? Dlatego ta obietnica jest wg. mnie kiepska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strachliwi jesteście. Broń daje wolność. Człowiek ma większe poczucie własnej wartości. I w domu czuję się bezpieczniej.

 

A kałachy drogie są. Pożerają mnóstwo amunicji, co jest kosztowne. Poza tym, w niedoświadczonych rękach nie są zbyt groźne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, wszyscy na demonstracjach będą paradować z bronią w ręku. :roll: Nie zapominaj, że Policja miałaby większe uprawnienia. I prawo eliminacji zagrożenia. A to mocno ograniczyło by zdolności bojowe tłumu. Nie każdy jest taki odważny i da się zabić.Myślę nawet, że z powodu strachu przed śmiercią z rąk Policji, agresja 11 listopada, znacząco by opadła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strachliwi jesteście. Broń daje wolność. Człowiek ma większe poczucie własnej wartości. I w domu czuję się bezpieczniej.

 

A kałachy drogie są. Pożerają mnóstwo amunicji, co jest kosztowne. Poza tym, w niedoświadczonych rękach nie są zbyt groźne.

 

Jeśli posiadanie broni daje większe poczucie wartości to nie jest to normalne i taka osoba nie powinna mieć pozwolenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strachliwi jesteście. Broń daje wolność. Człowiek ma większe poczucie własnej wartości. I w domu czuję się bezpieczniej. Poza tym, w niedoświadczonych rękach nie są zbyt groźne.

Bezpieczniej? Chyba wręcz przeciwnie, gdybym widział kogoś z bronią na przykład po pijaku to już w ogóle bym się bał.

Przy niedoświadczonych rękach nie groźne? Chyba odwrotnie bo przecież przypadkowo ta osooba mogłaby jeszcze kogoś trafić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marginalne przypadki, które wyolbrzymiają media. Demonizujesz broń. Nożem też można zrobić komuś krzywdę, a jakoś ludzie się nie dźgają. Poza tym, ja mówiłem o kompromisie. Testy psychologiczne można by zostawić. Także granicę wiekową ustalić na 21 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie jestem za wolnością, przeciwko opresyjności, zakazom, nakazom państwa i w ogóle. Ale tu chodzi o rzecz najważniejszą, jak życie, którego już nie wrócisz. Nie wyobrażam sobie, żeby nasza patologia, pijaczki, złodziejaszki miały do tego dostęp i tego nie używały, kiedy przyjdzie okazja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nożem komuś zrobić krzywdę potrzebny jest bliski kontakt z ofiarą (dosłownie w zasięgu ręki), trzeba potrafić trzymać nóż, trzeba mieć odpowiednio dużo "odwagi", żeby kogoś dźgnąć i w zasadzie nie ma możliwości, żeby obcą osobę od tak dźgnąć na ulicy bez zaplanowanej akcji.

 

A jak się chodzi z gnatem to rach ciach i po zabawie, ani odwagi ani niczego. Ja nie widzę żadnej potrzeby dla której broń miałaby być powszechna. Jak ktoś chce to idzie i sobie wyrabia pozwolenie a nie [beep]ę truje, żeby mieli wszyscy. Do łóżek nikomu nie zaglądamy, ale bronią to chcemy (kolega wyżej, ale wiadomo, taki chwyt) innych na siłę zadowalać. Łatwo się pisze, a ciekawe czy potem byś chętnie odpowiadał za takiego kogoś kto np. dzięki Twojemu lobbingowi dostanie łatwo broń i kogoś zastrzeli "bo tak".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w mieście ostatnio jeden facet wszedł do kasyna, oblał benzyną dwójkę młodych chłopaków i siebie i podpalił :( Szczerze, boję się chodzić wieczorem po parkach i po paru miejscach w moim mieście. :(

 

W Polsce się musi coś zmienić, nasze państwo jest niebezpieczne tak naprawdę. ;(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...