Co zamiast kolecji Picturebox?

Do mnie do dziś nie odpisali ...

W związku z usunięciem PictureBox, wysłałem wypowiedzenie umowy w którym zaznaczyłem powód. Od wysłania minęło 3 tygodnie, nic się nie odzywali więc sam postanowiłem zadzwonić. Babka mówi, że wypowiedzenie zostało przyjęte i mam umowę do końca grudnia, zapytałem dlaczego aż 3 miesiące to powiedziała, że jak sam rozwiązuje umowę to jest to 3 miesiące i oprócz opłaty za abo mam zapłacić karę za zerwanie umowy!!! Powiedziałem, że to ich wina a ona że było w umowie, że jest możliwe wyłączenie tej opcji 31.08.13, a ja umowę zawierałem w kwietniu br. ona na to, że to nic, informacja była i nie ważne jaki rok. Powiedziała żebym anulował wypowiedzenie umowy( nie mogę tego zrobić telefonicznie, musi być to pismo) oraz żebym złożył reklamacje ale i tak mi jej nie uznają... Koleś z nc+ sam mi zaproponował tą kolekcję, poza tym jak dzwoniłem przed wysłaniem wypowiedzenia do nich to konsultant powiedział, że mam prawo do wypowiedzenia a dziś się dowiedziałem, że nie mam prawa.

Co proponujecie w tej sytuacji?

Jeśli zależy ci na rozwiązaniu umowy, to utrzymać wypowiedzenie. Skutków ubocznych nie będzie jeśli jest tak, jak piszesz.

W skrócie:

Odpowiedź odmowna bez wskazania na JAKĄKOLWIEK PODSTAWĘ PRAWNĄ (zapisy umowy, regulaminu itp.). Liczyłem chociaż, że coś konkretnego napiszą (zawsze jest ten 1% niepewności, że czegoś się człowiek nie dopatrzył), a tu zero merytorycznej odpowiedzi (na którą czekałem prawie równy miesiąc, wiec mogli się postarać).

Mając już "odpowiedź" NC+ idę do rzecznika praw konsumentów. Pozdrawiam.

Czasami bardzo tęsknie za manierami CANAL+ Cyfrowy.

Tak jak przewidywałem w moim ostatnim poście. NC+ nie przyznało się do winy (po co robić niebezpieczny precedens), ale kierując się moim dobrem postanowiła łaskawie odpuścić mi sporną kwotę dwóch ostatnich abonamentów (218zł).

Podobnie jak wcześniej, odpowiedź udzielona Miejskiemu Rzecznikowi Konsumenta jest równie mało rzeczowa. Operator przywołuje kilka faktów historycznych i w żaden sposób nie odnosi się do meritum czyli precyzyjnie postawionych przeze mnie zarzutów (wystąpienie Rzecznika do NC+ podkreślało, że pierwsza odpowiedź nie odnosiła się merytorycznie do zarzutów reklamacyjnych). Brną dalej w argument, który jasno im wyłożyłem, że jest nieprawdziwy (odwołanie do regulaminu, który nie obowiązywał w momencie przedłużania przeze mnie umowy).

Taka praktyka się najwidoczniej opłaca: T-mobile, teraz NC+. Czytam też co wyprawia PlusGSM ze swoim PowerLTE. Ludzie też skarżą się, że odpowiedzi na składane reklamacje są bardzo często niemerytoryczne i nastawione na zbycie klienta formułką a'la kopiuj&wklej. Takie utrudnianie życia i zmuszanie abonenta do angażowania choćby Rzecznika Konsumentów w sprawy, które są tak oczywiste powinno kończyć się karami dla operatorów telekomunikacyjnych.

Szczególne podziękowania dla Miejskiego Rzecznika Konsumentów w Lublinie - Pani Lidii Baran-Ćwirta. Rzeczowa, kompetentna a w dodatku niezwykle sympatyczna osoba.

@Boro99 gratuluję wytrwałości w słusznej sprawie. Jest to namiastka tak ważna, która podbudowuje osoby borykające się z podobnymi problemami.

Czy jest możliwość przejrzenia gdzieś listy filmów, jakie były oferowane w tej kolekcji? Szczególnie zależy mi na latach 2009-2010, bo pamiętam jeden film, który mi się podobał, ale do dziś nie mogę znaleźć tytułu.