Problemy z odbiorem DVB-T

Mam pewną teorię, ale żeby to potwierdzić napisz, czy antena ma wzmacniacz czy symetryzator, i czy na wszystkich multipleksach masz ten problem. I z którego obiektu odbierasz sygnał

Od jakiegoś czasu mam dziwny problem z odbiorem DVB-T. Otóż w ciągu dnia odbiór jest poprawny, jednak wieczorami zaczynają się problemy. Wówczas siła sygnału jest trochę lepsza, jednak pomimo tego pojawiają się problemy z odbiorem - częste stopklatki, a czasami całkowity brak obrazy (jedynie fonia). Czy ktoś spotkał się z czymś podobnym lub chociaż wie czym może to być spowodowane?

Nie masz czasem w pobliżu anteny jakiejś uszkodzonej latarni? Zwróć uwagę czy problem zaczyna się w momencie zapalenia się oświetlenia ulicznego. Problem może stwarzać także świetlówka kompaktowa nie spełniająca norm kompatybilności elektromagnetycznej.

Latarnia jest jakieś 30 metrów od mojego domu, ale sprawna, natomiast co do oświetlenia używam energooszczędnych żarówek, nie świetlówek, więc raczej to odpada.

Mam pewną teorię, ale żeby to potwierdzić napisz, czy antena ma wzmacniacz czy symetryzator, i czy na wszystkich multipleksach masz ten problem. I z którego obiektu odbierasz sygnał

Antena kierunkowa, korzystam z przedwzmacniacza (LNA 177) oraz splittera na 2 telewizory. Kanały odbieram z RTCN Siedlce/Łosice (MUX 1, MUX 2, MUX 3 (TVP Warszawa), MUX 3 (TVP Lublin)) oraz z SLR Siemiatycze/Makarki (MUX 3 (TVP Białystok)). Problem występuje zawsze z MUX 3 z Makarek oraz w nieco późniejszych godzinach z MUX 3 z Łosic, tym, w którym jest emitowany TVP Warszawa.

Może to mieć związek z lepszymi warunkami odbioru... po prostu zaczyna odbierać dalsze nadajniki, które zakłócają te "właściwe". Tak może być np. z kanałem 22, czyli Makarki oraz Ryki (lubelskie).

To co piszesz jest logiczne, jednak wcześniej takie problemy nie występowały, a w promieniu 200 km nie uruchomiono w ostatnim czasie nowych nadajników, więc sam nie wiem już co o tym myśleć.

Właśnie to co @pitter napisał. Ja mam podobny problem przez parę dni w roku.

Coś w tym musi być pewnie, tylko wcześniej nigdy z czymś takim się nie spotkałem u mnie. No nic spróbuję skorygować ustawienie anteny lub wymienię przedwzmacniacz na inny o mniejszej mocy, bo w mojej lokalizacji symetryzator średnio się sprawdza. Dziękuję wszystkim za cenne opinie i spostrzeżenia.

Sprawa znana z autopsji. Początki DVB-T, mały nadajnik MUX3 w Białymstoku + analogowy sygnał (chyba TVP2) z mocnego nadajnika w Giżycku. Nie raz bywało, że "cyfrówka" poległa przy pewnych uwarunkowaniach.

To co podałem to jedna z hipotez. Przyczyn może być o wiele więcej.

Coś w tym musi być pewnie, tylko wcześniej nigdy z czymś takim się nie spotkałem u mnie. No nic spróbuję skorygować ustawienie anteny lub wymienię przedwzmacniacz na inny o mniejszej mocy, bo w mojej lokalizacji symetryzator średnio się sprawdza. Dziękuję wszystkim za cenne opinie i spostrzeżenia.

Wymiana wzmacniacza może nic nie dać, postaraj tylko skorygować ustawienia anteny.

Antenę mam zamontowaną na maszcie domu. W najbliższym czasie wejdę na dach i dokonam korekcji. Dam znać czy coś ulegnie poprawie.

EDIT:

Już miałem wybierać się na dach, ponieważ dzisiaj nawet w dzień zaczęły występować problemy z odbiorem jednak wcześniej podkusiło mnie nieco pokombinować przy tunerze. Podczas tej "zabawy" wypadła mi wtyczka antenowa, więc ją ponownie włożyłem, jednak obróconą o 180 st., jak się później okazało (wtyk kątowy). Wówczas okazało się, że wszystkie kanały odbierają poprawnie, a intensywność sygnału na 482 MHz wynosi 55 %. Po włożeniu wtyczki w taki sposób, w jaki była umieszczona pierwotnie intensywność wynosi ponownie 59-60% i następują częste zacinki obrazu. Jak to wytłumaczyć nie mam zielnego pojęcia . Mogłoby się wydawać, że jest to związane z uszkodzeniem przewodu, ponieważ lekko wygięty w inną stronę mógłby stwarzać nieco zmodyfikowane warunki odbioru, jednak przy każdej z dwóch kombinacji włożenia wtyczki do tunera poruszałem kablem koncentrycznym i lekko go wyginałem, jednak nie miało to żadnego wpływu na intensywność sygnału.

Podczas tej "zabawy" wypadła mi wtyczka antenowa, więc ją ponownie włożyłem, jednak obróconą o 180 st., jak się później okazało (wtyk kątowy). Wówczas okazało się, że wszystkie kanały odbierają poprawnie, a intensywność sygnału na 482 MHz wynosi 55 %. Po włożeniu wtyczki w taki sposób, w jaki była umieszczona pierwotnie intensywność wynosi ponownie 59-60% i następują częste zacinki obrazu. Jak to wytłumaczyć nie mam zielnego pojęcia

Witam,

Trochę mnie zaciekawiła ta historia. Rozumiem, że wtyk kątowy "wyleciał" z kabla i został włożony odwrotnie (na kabel). Trochę to dziwne?

Ja odciąłbym ten kawałek kabla (ok 5 cm) i zarobił wtyk porządnie na nowo, tak dla pewności. Korekcja kierunku dla anteny też aktualna.

Nie do końca. Wtyk wyleciał z gniazda w tunerze. Pierwotnie był włożony w ten sposób: |__, natomiast po jego wypadnięciu włożyłem go tak: __| (gdzie linia pionowa obrazuje część wkładaną do gniazda w tunerze). Od razu na nowo zarobiłem wtyczkę obcinając około 3 cm przewodu. Jednak sytuacja jest nadal taka sama. Pomyślałem, że może coś w pokoju zakłóca sygnał telewizyjny (o ile jest to możliwe). Wyniosłem laptopa, telefon komórkowy i inne urządzenia (oprócz tunery i telewizora oczywiście ) jednak nadal jest identyczna sytuacja. Nie potrafię tego racjonalnie wytłumaczyć. Widocznie mam jakiś magiczny wtyk kątowy.

 Nie potrafię tego racjonalnie wytłumaczyć. Widocznie mam jakiś magiczny wtyk kątowy.

Witam,

Jeśli wtyk kątowy jest cały metalowy, a kabel dobrze "zarobiony" w tym wtyku (jest dobry kontakt żyły wewnętrznej ze środkiem wtyku, a masy/obudowy z oplotem, bez zwarć),to nie magiczny wtyk. Sprawdziłby wszystko jeszcze raz począwszy od anteny, żłącza, wtyki, przewody itp.

Od dzisiaj mam nietypowy problem z odbiorem DVB-T. Używam anteny kierunkowej Yagi-Uda (stara odrestaurowana) z przedwzmacniaczem serii LNA. Sygnał z anteny jest dzielony na dwa TV. Od dzisiaj, pomimo silnego sygnału na poziomie 80-90% na oby paskach wg wskazań tunera Eurocomm brak jest odbioru (słyszalne strzępy dźwięku), bądź pikseloza. W tunerze przywróciłem ustawienia fabryczne, lecz nic to nie pomogło. Postanowiłem więc na chwilę podłączyć do tej anteny Arivę 250 Combo, której używam do odbioru TV Sat oraz DVB-T z innej anteny. Tutaj sygnał faluje, w ciągu sekundy na zmianę jest bardzo silny (70-80%) oraz jest jego zupełny brak. Podejrzewałem, że może zasilacz ma problemy z utrzymywaniem napięcia, jednak po sprawdzeniu multimetrem nie stwierdziłem takiego problemu, utrzymuje się ono na dość stałym poziomie w okolicach 11,15 V. Antenę podłączyłem też bezpośrednio do jednego z telewizorów (odpinając splitter i używając łączki na wtyki F - splitter mam zamontowany na poddaszu, więc nie było z tym problemu), jednak efekt jest identyczny. Macie może pomysły czym może być spowodowana taka sytuacja? Czyżby było coś nie tak z przedwzmacniaczem?

Z jakiego nadajnika odbierasz? Próbowałeś odbioru na  instalacji pasywnej?

Odbiór z samego symetryzatora, w tym na 2 odbiornikach u mnie jest problematyczny. Odległość do odbiornika może nie jest jakaś ogromna, ale moja miejscowość jest nieco zaniżona, a powyżej jest gęsty las. Odbieram z RTCN Siedlce "Łosice" oraz dodatkowo MUX 3 z TVP Białystok z SLR Siemiatycze "Makarki". Wątpię, by fakt obecności przedwzmacniacza był problemem, bo do dzisiaj wszystko było ok.

Na zimę sygnał idzie lepiej, więc możliwe jest, że masz sygnał przesterowany przez wzmacniacz. Ewentualnie spróbuj na mniejszym wzmacniaczu lub bez, bo nie wiem co masz na mysli "problematyczny odbiór"

Pisząc problematyczny odbiór miałem na myśli to, że akurat moja miejscowość jest położona "w dole" w porównaniu z innymi ją otaczającymi, a z dwóch stron dodatkowo rośnie las.    Użycie wyłącznie symetryzatora mija się z celem - zbyt słaby sygnał. Obecnie używam chyba LNA-177 - być może to lekka przesada. W następnym tygodniu spróbuję podmienić wzmacniacz. Dzięki za wszystkie wskazówki. 

Sprawdź sobie też multimetrem czy prócz napięcia stałego zasilacz nie daje czasem także napięcia zmiennego (dość częsta przypadłość stwarzająca problemy). Jeśli tak będzie to albo kondensator(y) w zasilaczu do wymiany albo prościej proponuję cały nowy kupić.

Albo wzmacniacz powoli pada, gdyż dostała się do niego wilgoć.

Witam.

Możliwości może być sporo, te co koledzy powyżej opisują lub "zardzewiałe"/zawilgotniałe złączki, przerwa/pęknięcie na kablu na odległości antena spliter.

To wszystko powoduje zakłócenia, które pomimo niezłej siły sygnału mają destrukcyjny wpływ na jego jakość (MER, BER) a to z kolei powoduje przerwy, pikselozę itp.

Potrzeba sprawdzić wszystko niestety, począwszy od anteny "w dół".

Jeszcze raz dzięki wszystkim za cenne rady. Ze względu na moją długą nieobecność w miejscu stałego zamieszkania dopiero dzisiaj ostatecznie udało mi się ustalić co jest nie tak z moją instalacją antenową. Okazało się, że najprawdopodobniej przesadziłem ze wzmacniaczem - jest zbyt mocny i przesterowuje sygnał (jak to kilku z was wcześniej podawało za jedną z możliwości  ). Gdy wzmacniacz zasiliłem starym zasilaczem o mniejszym poziomie napięcia wyjściowego odbiór jest bezproblemowy. 

Zmiana poziomu wzmocnienia poprzez zmianę napięcia zasilania to nie jest najlepsze rozwiązanie ale najważniejszy jest efekt

Tak, wiem.  Jak tylko będę mieć możliwość to mam zamiar podmienić przedwzmacniacz w antenie na słabszy. Mam stosunkowo stromy dach i antenę zamocowaną na maszcie na jego krawędzi, a obecnie ze względu na porę roku jest tam nieco ślisko, więc wolę poczekać do wiosny z tą wymianą. 

Witam wszystkich forumowiczów i proszę o pomoc.

Przed przeprowadzką odbierałem sygnał 1 2 i 3 Mux (w Toruniu), teraz na nowym osiedlu nie mogę złapać sygnału z tych muxów (wyszukuje jedynie mux4 kodowany, zasięg na 100%, pozostałe 0%) skoro wyszukuje ten jeden to w przewodach wszystko okej. Antena ustawiona na zachód jak dawniej, próbowałem zmienić antene zwykłą na kierunkową ale nic to nie dało. Posiadam odbiornik Dvb-t NPower,  wcześniej wszystko działało jak powinno   Co mam zrobić?