LOVE

Redakcja satkurier.pl otrzymała oświadczenie Pawła Kwaśniewskiego, prezesa Lake Love Productions Sp. z o.o., dotyczące wykorzystania materiałów Lake Love Productions Sp. z o.o. przez spółkę 1+1=10 Ltd.: Jako prezes spółki Lake Love Productions Sp. z o.o. (a wcześniej spółek 2lazy2die Studio oraz TOtamTO Media & Tv Sp. z o.o.) będącej jedynym właścicielem wszelkich praw do serii programów Nasz Wielki Dzień pragnę oświadczyć, że spółka Pana Marcina Hoszowskiego 1+1=10Ltd w sposób całkowicie bezprawny emitowała trzy serie programu Nasz Wielki Dzień na nielegalnej kopii kanału telewizyjnego Love. Emisja ta miała miejsce na przestrzeni od lipca 2013 roku do 10 lutego 2014 roku. Oświadczam, że Spółka 1+1=10Ltd nigdy nie posiadała ani nie posiada naszej zgody i licencji na emitowanie serii programów Nasz Wielki Dzień. Obecnie jesteśmy w trakcie przygotowania wniosków do prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez spółkę Pana Hoszowskiego.

źródło: satkurer.pl

Wynika z tego, że CP nic tu nie ma do rzeczy, bo jedna spółka drugiej spółce coś bezprawnie zabrała i bez zgody wykorzystała.

Czyli już wszystko jest jasne - oryginalnym kanałem Love, jest ten nadawany z transpondera CP, a ten nadawany w kablówkach to podróba

A za chwilę pojawi się inne oświadczenie które będzie negowało wszystkie te poprzednie, i wtedy co??

No właśnie ciekawe co na to wszystko Pan Hoszowski, bo na razie, to on jest tym "czarnym charakterem" według panów Grabca i Kwaśniewskiego

Jest to najlepszy przykład, jak telewizja może skłócić nadawców a przy okazji poróżnić odbiorców. Sytuacja jest nie do pozazdroszczenia.

Mówią impas i Sąd. Sąd i impas. Po prostu węzeł Gordyjski

Taktyka Telewizji Love (tej kablówkowej) jest naprawdę zastanawiająca ponieważ jeszcze wczoraj na Facebook'u słali list za listem i to nawet późnym wieczorem a dzisiaj przez cały dzień cisza jak makiem zasiał - czyżby im zabrakło argumentów zwłaszcza po tym jak tvpolsat.info wyjechało z dokumentem koncesyjnym "Love" znajdującego się na transponderze Cyfrowego Polsatu

Nikogo nie zastanowiła jedna sprawa. Przecież ten kanał w kablówkach nadaje od kilku miesięcy. Dlaczego Pan Grabiec dopiero teraz reaguje na domniemaną kradzież.

Dokładnie;) ale tak czytając toto to naprawdę sprawa wygląda conajmniej dziwnie...

Z tego co zaobserwowałem to "kablówkowa" Telewizja Love ucichła po publikacji koncesji i listu na stronie tvpolsat.info: http://www.tvpolsat.info/news.php?readmore=6051 dodatkowo została zdyskredytowana przez producenta programu "Nasz wielki dzień" który stwierdził nielegalność kablówkowej wersji Telewizji Love w związku z czym jej wiarygodność spadła prawie do zera.

Do 20 listopada 2013 roku to który kanał nadawał? Ten legalny czy nielegalny? Bo z informacji wynika że wtedy CP przedstawiono jakąś nową licencję, nielegalną. Po tym CP wyłączył sygnał. Czyli należałoby wnioskować że to co transmitowali do tamtej pory to był nielegalny kanał. Teraz pytanie ile to trwało? Tzn. kiedy rozpoczęła się ta nielegalna transmisja czy inaczej kiedy zakończyła legalna?

Pan Hoszowski odpiera zarzuty i poraż kolejny informuje, że spółka pana Grabca jest bankrutem i że on jest jedynym prawnym właścicielem telewizji Love

https://satkurier.pl/news/98952/love-hoszowskiego-odpiera-zarzuty-love-grabca.html

Ta sprawa niewątpliwie znajdzie swój finał w sądzie teraz czekamy na odpowiedź pana Grabca

Niezły kabaret. Jedna spółka odpiera zarzuty drugiej poprzez składanie oświadczeń. To takie odbijanie piłeczki, a i tak z tego nic nie wynika. Nadal nie wiadomo, która ze stron ma rację i bez sądu chyba się nie obejdzie. Uważam, że do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez sąd, obie wersje kanału LOVE powinny zawiesić nadawanie, bo w końcu nie wiadomo, która z tych stacji nadaje legalnie, a która nielegalnie.

Czyli będzie kolejne oświadczenie do oświadczenia. Niezła karuzela.

Cóż, tak to jest jak biznesmeni się nie dogadują. Doprowadzają jedną spółkę do ruiny, potem tworzą kolejną, finalnie obecna w kablówkach Love nadawana jest już przez trzeci podmiot - a że znalazło się w nim miejsce jedynie dla Pana Hoszowskiego, koledzy się obrazili i obrzucają się [beep]em. Prawda jest taka, że na kogoś firmę trzeba było zapisać i wykorzystano tą sytuację - urzędy patentowe itp.

Pytanie: Czy na "kablówkowym" Love Lecą reklamy?

Lecą i sprzedaje je Atmedia (na stronie nieaktualne info, że są w CP - to wersja kablówkowa), na satelitarnym też lecą, ale nie wiem kto je sprzedaje.

Pewnie Polsat Media je sprzedaje?

Możliwe ;D

Ciekawe co z tego wyjdzie, bo jedna i druga strona przedstawia swoje racje... i już się można pogubić kto ma jednak racje.

Jedna strona "ponoć" przywłaszczała materiały, druga już upadła... normalnie jak w brazylijskiej telenoweli ;D

Karol ma rację, zapewne tak to wyglądało.

Kanał Love zniknął z wykazu na stronie www.cyfrowypolsat.pl , ale wciąż nadaje (przynajmniej na CP na satelicie) wesela w jakości VHS. Coś wiec musi być na rzeczy (prawnicy, licencje itp.).

Skóra nie warta wyprawki. Tego kanału i tak nikt nie ogląda,szkoda miejsca na tp a do tego problemy prawne.

@Sorek21 to tylko Twoje stwierdzenie.

Kanał Love zniknął z wykazu na stronie http://www.cyfrowypolsat.pl , ale wciąż nadaje (przynajmniej na CP na satelicie) wesela w jakości VHS. Coś wiec musi być na rzeczy (prawnicy, licencje itp.).

Napędzili CP strachu. Czyżby się z tego wycofywali? Czy to tylko taka docelowa linia obrony? Nie mamy w ofercie ale transmitujemy.

Temat LOVE powraca. I jeszcze chcą wejść do nc+. Info z konkurencyjnego portalu.

ale najpierw muszą zakończyć sprawę z CP ja już się pogubiłem kto, co i jak, miejmy nadzieję, że to się szybko skończy i stacja rozpocznie normalne nadawanie również w nc+

LOVE Grabca (ten z CP) już bez koncesji, czyli pewnie wkrótce wyleci z CP