Skocz do zawartości

Transfery


Liber
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ikona Liverpoolu Steven Gerrard opuści zespół wraz z końcem obecnego sezonu czyli w czerwcu, zawodnik grał w tym klubie od 1998 r, jest duże prawdopodobieństwo, że wybierze ofertę klubu Los Angeles Galaxy i będzie grał w MLS, nie jest wykluczone, że może też zagrać w jednym z klubów np. w Katarze czy ZEA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile Lampard nie zostanie na dłużej w MC.

Mam pytanie do pasjonatów ligi włoskiej- kto zacz ten Dybala, jak gra i czy rzeczywiście byłby realnym wzmocnieniem w Liverpoolu lub PSG?

 

 

Paulo Dybala jest to zawodnik o bardzo wielkim potencjale ,za parę lat może zostać jednym z najlepszych napastników świata ,ale na chwile obecna powinien pograć jeszcze minimum sezon w Serie A ,nie jest raczej obecnie gotowy na grę w lidze angielskiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze minimum sezon w Serie A ,nie jest raczej obecnie gotowy na grę w lidze angielskiej.

Bzdura. Skoro Marco Verratti zrobił udany przeskok z Serie B do... PSG - to dlaczego Dybala, który ma już za sobą występy w drugiej lidze argentyńskiej, Serie A, Serie B i... jeszcze raz Serie A miałby obawiać się ligi angielskiej? Tabuny Argentyńczyków robi w niej karierę.

 

Problem z Dybalą jest taki, że jego kartą zawiaduje Maurizio Zamparini, który jak się uprze na 40 milionów euro to niżej nie zejdzie. Pamiętamy historie z Javierem Pastore.

 

Rozbawiły mnie mocno te newsy odnośnie transferu do Borussii Dortmund za... 10 milionów euro :lol2::lol2::lol2:

 

Przypominam, że Palermo zapłaciło za Dybalę 12 milionów euro kiedy sprowadzało go kilka lat temu z Instituto de Córdoba. Dziś Don Maurycy chciałby powtórzyć manewr z Pastore.

 

Wszyscy zachwycają się Dybalą przez co nieco w cieniu jest inny świetny Argentyńczyk, Franco Vázquez, który w tym sezonie po prostu wymiata. Polecam wszystkim obejrzeć jego ostatnią bramkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info, ale mam pytanie jaki jest to typ napastnika- łowca goli(niespecjalnie dużo ich nastrzelał) czy bardziej skrzydłowy wypracowujący sytuacje kolegom? Próbowałem sprawdzić na youtube, ale na tych filmikach, prawdę mówiąc, nie zachwyca.

 

 

Jako że jestem kibicem Palermo to obserwuje go od 2012 roku ,jest to zawodnik który obecnie wystawiany jest na szpicy ,ale równie dobrze może grać na skrzydle ( bramek może nie strzela za wiele ,ale powodem jest raczej to że Palermo obecnie jest średniakiem Serie A ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łukasz Szukała opuszcza Steauę Bukareszt, zawodnik może już zimą trafić do Al-Ittihad czyli zespołu z Arabii Saudyjskiej jeżeli na to zgodzą się władze rumuńskiego klubu, jeżeli nie to Szukała trafi tam dopiero latem, zawopdnik według spekulacji mediów ma zarabiać ok. 1,5 mln euro za sezon gry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie miałem napisać o Furmanie i Wolskim :). Chociaż akurat tego ostatniego chętnie zobaczyłbym ponownie w Legii, szczególnie wobec spodziewanego odejścia Dudy. Co do Lechii jeśli potwierdzą się plotki o Wojtkowiaku, Mili i Marco Paixao, to może być naprawdę ciekawa ekipa.

Jeszcze nie zapominajmy o transferze Enzo Pereza do Valencii- wczoraj świetny w meczu z Realem. Jak już wcześniej napisałem rośnie nowa siła w lidze hiszpańskiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To sobie Szukała zarobi, chociaż wątpię, żeby skorzystała na tym reprezentacja...

Dobrze, że o tym wspomniałeś. Chciałbym nieco napisać o tych chorych uprzedzeniach Polaków związanych z ligami egzotycznymi.

 

Jakoś inne reprezentacje nie mają problemu z tym, że ich reprezentant gra w Katarze, ZEA czy Arabii Saudyjskiej.

 

Asamoah Gyan (gwiazda rep. Ghany), Mirko Vucinic (kapitan rep. Czarnogóry), Miroslav Stoch (bohater meczu eliminacyjnego z Hiszpanią), Carlos Munoz (reprezentant Chile), Jonathan Pitroipa (wicemistrz Afryki z Burkina Faso) itp. wszyscy oni grają na Bliskim Wschodzie.

 

Przecież oni tam mają nawet lepszych trenerów niż w Polsce, że nie wspomnę Laudrupa, Petrescu, Geretsa, Lamouchiego, Zengę - ludzi z wielkiego świata.

 

Ale u nas jak zwykle ciemna masa już dawno skreśliła Mierzejewskiego. Całkowicie niepotrzebnie, bo tam w Azji potrafią grać w piłkę. Macie przykład Mączyńskiego - u nas wyróżniający się piłkarz, a w Chinach średniak w średnim klubie. Potem ten średni piłkarz ze średniaka ligi chińskiej jedzie na kadrę i strzela gola Szkotom w ważnym meczu eliminacyjnym. Nie ważne, że nie potrafi podać do przodu tylko wszystkie piłki posyła do boku lub do tyłu. Ważne, że strzelił.

 

Widzę tu małą niekonsekwencję. Nawałka powołuje średniego grajka z Chin, który niczym szczególnym się tam nie wyróżnia, a zapomina o Mierzejewskim gdy ten był w formie i był wyróżniającą się personą swojego klubu. Liga saudyjska nie jest wcale taka łatwa o czym przekonał się ostatnio Ya Konan (który w Bundeslidze zawsze sadzał na ławce Sobiecha). Czytałem kiedyś, że miał tam jakieś ogromne problemy i rozwiązano z nim kontrakt. Obecnie jego cena rynkowa znacząco spadła, a on sam szuka klubu. Takich przykładów jest więcej. Pamiętacie jak wymiatał w Bundeslidze Aristide Bancé? Odrzucił oferty klubów z Premier League na rzecz drużyny z Bliskiego Wschodu. Pograł tam sobie. Nie poradził sobie i dziś chłopa nie ma. Siedzi gdzieś na ławce w fińskim HJK Helsinki.

 

Te smutne przykłady wynikają głównie z tego, że ci piłkarze zlekceważyli swoje nowe miejsce pracy. Myśleli, że przyjechali na wakacje, a tu trzeba zapier :censored: Nie ma nic za darmo. To już nie te czasy kiedy lekko otyły i zmęczony futbolem Gabriel Batistuta zakładał koszulkę El Arabi bawiąc się w drugiego Gerda Mullera (tak samo jak Niemiec zdobył więcej bramek niż miał występów). Nie ma tak, dziś futbol tak się wyrównał, że obojętnie gdzie jesteś musisz prezentować pewien poziom i jestem pewny że jeśli tylko Szukała będzie zachowywał się profesjonalnie i trzymał formę będzie regularnie powoływany do reprezentacji Polski, a swoją grą dostarczy nam wielu powodów do radości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie oszukujmy się poziom nowej drużyny Szukały jest niższy niż Steauy, co potwierdził Skorża, który tam pracował.

Szkoda, że Rafał Wolski pozostanie prawdopodobnie w Bari zamiast odbudować formę w Legii. Coś czuję, że to będzie kolejny zmarnowany talent.

Jeśli to prawda, że Bony jest bliski angażu w MC, to totalnie tego nie rozumiem. Oni potrzebują napastnika na już, a Bony wyjeżdża do Afryki. Bez sensu. W tym zespole widziałbym Cavaniego, który razem z Aguero mógłby stworzyć świetny duet.

Ciekawe czy dzisiaj zadebiutuje Torres w starciu z Realem? Chociaż konkurencja w postaci będących w świetnej formie Mandzukica czy szczególnie Griezmana nie ułatwia mu zadania. Myślę jednak, że przynajmniej 15-20 minut dostanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie oszukujmy się poziom nowej drużyny Szukały jest niższy niż Steauy, co potwierdził Skorża, który tam pracował.

Oczywiście jest to prawda, ale to wcale nie znaczy, że Szukała z dnia na dzień stanie się słaby i bezużyteczny - to tak nie działa.

 

Iván Hurtado - kojarzycie takiego piłkarza? Rozstawiał naszych napastników po kątach i robił z nimi co chciał na mundialu w 2006 roku. Profesor i z tego co pamiętam kapitan ówczesnej reprezentacji Ekwadoru.

 

Jechał na ten turniej jako piłkarz... Al Arabi, czyli klubu z chyba jeszcze gorszej ligi niż saudyjska. Takich przykładów można mnożyć i jeśli komuś się zdaje, że tam w Arabii Saudyjskiej grają sami Arabowie to jest w błędzie. Gra tam wielu, szybkich, zwinnych dobrze opłacanych (a więc nie byle jakich) piłkarzy z Ameryki Południowej. Przeważnie są to pomocnicy i napastnicy (wcale nie jacyś oldboje, ale Arabów stać na ich opłacanie i werbowanie).

 

Wiem też, że w Arabii Saudyjskiej są pewne limity obcokrajowców i byle kogo się tam nie zatrudnia. Także Szukała może czuć się naprawdę doceniony i wyróżniony. Pamiętajmy, że Al Ittihad sprowadził sobie czołowego piłkarza nie byle jakiej ligi. Rumuńska ekstraklasa trzyma poziom. W kontekście Szukały mówiło się kilka miesięcy temu o Lazio Rzym, a ostatnio sporo o klubach z Bundesligi.

 

Wracając jeszcze do tego meczu Polska 0-2 Ekwador na MŚ 2006. Mam dla was zagadkę: Który Ekwadorczyk otworzył wynik i w jakim klubie grał na co dzień? ;)

 

W tym konkretnym przypadku nie miało znaczenia, że Żurawski grał w Celticu, a Krzynówek w Bayerze Leverkusen. Ich oponenci grający na co dzień na Bliskim Wschodzie byli... szybsi, skoczniejsi, zwinniejsi, silniejsi, a nasi? Ociężali, wolni, bez błysku.

 

Widzicie. Piłka reprezentacyjna rządzi się własnymi prawami. Można mieć w składzie gwiazdę Premier League który kompletnie zawodzi (jak Diego Costa czy Sergio Aguero - na ostatnich MŚ), ale można mieć też piłkarza grającego na co dzień w krajach arabskich, który jest wartościowym kadrowiczem, strzelającym bramki na MŚ. Także przynależność klubowa Szukały nie musi mieć aż tak dużego znaczenia.

 

Nie ma reguły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale u nas jak zwykle ciemna masa już dawno skreśliła Mierzejewskiego. Całkowicie niepotrzebnie, bo tam w Azji potrafią grać w piłkę. Macie przykład Mączyńskiego - u nas wyróżniający się piłkarz, a w Chinach średniak w średnim klubie. Potem ten średni piłkarz ze średniaka ligi chińskiej jedzie na kadrę i strzela gola Szkotom w ważnym meczu eliminacyjnym. Nie ważne, że nie potrafi podać do przodu tylko wszystkie piłki posyła do boku lub do tyłu. Ważne, że strzelił.

Z całym szacunkiem dla Mączyńskiego, poza strzeloną bramką nic wielkiego nie pokazał, a nawet te jego zagrania do tyłu o mało co nie kończyły się kilka razy fatalnymi stratami. Sam Szukała przyznał, że zmienia klub dla pieniędzy, ale nie wiadomo jak taka drastyczna zmiana otoczenia wpłynie na jego grę, bardziej to pachnie spadkiem formy niż jakimś progresem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całym szacunkiem dla Mączyńskiego, poza strzeloną bramką nic wielkiego nie pokazał, a nawet te jego zagrania do tyłu o mało co nie kończyły się kilka razy fatalnymi stratami.

Nie zrozumiałeś przekazu, więc sformułuję to inaczej:

 

Mączyński w Górniku Zabrze = wyróżniający się piłkarz T-Mobile Ekstraklasy. Grający ogony w kadrze.

Mączyński w Guizhou Renhe = z tego co się czyta niezbyt wyróżniający się piłkarz chińskiej SuperLigi. Strzelający bramkę dla Polski w meczu eliminacyjnym.

 

 

Sam Szukała przyznał, że zmienia klub dla pieniędzy, ale nie wiadomo jak taka drastyczna zmiana otoczenia wpłynie na jego grę, bardziej to pachnie spadkiem formy niż jakimś progresem.
Z drugiej strony, gdzie taki gracz jak Szukała zarobiłby takie pieniądze?

Pamiętajcie, że Al Ittihad to duża i bardzo ambitna marka na Bliskim Wschodzie taki trochę odpowiednik europejskich firm, coś pomiędzy Borussią Dortmund, a Interem Mediolan zachowując oczywiście odpowiednie proporcje. Obawiam się, że nie dadzą mu się opierniczać i napotka w Dżedda presję.

 

Al Ittihad to nie jest klub pokroju Ettifaq, którego trenerem był Skorża. Al Ittihad to gigant w tamtym rejonie świata, zatrudniający w przeszłości wielu znanych piłkarzy i trenerów. Zapraszający do siebie na sparingi najlepsze kluby świata.

 

B6mZSEhCEAAwRKp.jpg

 

Ten Pan obok Szukały to Victor Piturca, który kilka miesięcy temu na własne życzenie zrezygnował z posady selekcjonera reprezentacji Rumunii na rzecz Al Ittihad. Skusił się dużą tygodniówką - wiadomo.

 

Tak swoją drogą wyobrażacie sobie, że Nawałka rzuca to wszystko w c.h.o.l.e.r.ę. i idzie trenować jakiś Al Ahli? :lol2:

 

Arkon na pewno czytał wywiad z Kennethem Zeigbo na Weszlo. "Spoko-Spoko" opisywał tam jak wyglądała jego przygoda w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Była końcówka lat 90, a szejkowie traktowali go jak jakiegoś księcia. Warunki miał cieplarniane dosłownie i w przenośni. Zakładam, że skoro 16 lat temu Zeigbo traktowano jak księcia, to Szukała w Al Ittihad poczuje się jak król.

 

Nie musi to wcale oznaczać regresu odnosząc się do innych przykładów graczy, którzy potrafili pogodzić dobre występy w kadrze z grą na Bliskim Wschodzie.

 

 

Przede wszystkim utrudniona będzie regularna obserwacja gracza i ocena jego umiejętności na tle zupełnie nieznanych zawodników.

Niech Boniek zafunduje Nawałce dobrą antenę satelitarną. Przecież te mecze można oglądać na satelicie :wink:

 

A jeśli chodzi o nieznanych zawodników to sprzedam wam taką ciekawostkę. Ilu piłkarzy grających na co dzień w Arabii Saudyjskiej pojechało na MŚ w Brazylii? Jeden.

Ilu piłkarzy grających na co dzień w Polsce pojechało na MŚ w Brazylii? Zero.

 

Na niekorzyść Szukały działa fakt, że jego klub nie zagra w tegorocznej AFC Champions League :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...