Skocz do zawartości

Premier League oraz EFL (Championship, League One oraz League Two)


ronaldo7
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawi mnie czy MCity nie grający już w LM i Pucharze Anglii, który ma już zapewnione mistrzostwo będzie teraz tylko remisował i przegrywał jak drużyny Guardioli zawsze po zapewnieniu mistrza czy też będą grali na poważnie i pobiją najważniejsze rekordy. MCity ma 5 łatwych rywali do końca ligi w tym 3 łatwych u siebie. Aby pobić rekord wygranych w sezonie na pozostałe 5 meczów musi wygrać 3. Aby pobić rekord punktów na pozostałe 5 meczów musi zdobyć 9 pkt a zatem zwycięstwa u siebie z ogonem ligi wystarczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie idealny timing - chwilę przed najważniejszymi meczami z Atletico w LE drużyna i kibice będą skonsolidowani bardziej niż kiedykolwiek, a poza tym jest czas, żeby zaangażować dobrego trenera przed nowym sezonem. Na rynku jest paru fachowców do wzięcia: Henry, Vieira, Tuchel, Ancelotti, Simeone, nawet Rodgers...

 

Co nie zmienia faktu, że od trzech sezonów jako fan hashtaga #WengerOut mam dziś smutny dzień, bo to koniec całej epoki. Po każdym 1:5 z Bayernem i innym porażkach w lidze, czy pucharach chciałem natychmiastowych zmian, ale to absolutnie nie zmienia mojej miłości do klubu, który stał się, tym czym jest dzisiaj, właśnie dzięki Wengerowi... Każdy kto pamięta Henry'ego, Bergkampa i Adamsa, którzy lali United, Tottenham czy Liverpool aż puchło, musi dziś sobie jasno powiedzieć, że kończy się pewien piękny, choć ostatnio już tylko sentymentalny, etap w piłkarskiej przygodzie z Arsenalem. Moje całe pokolenie nie zna innego trenera na ławce niż Wenger, a choćby po Man United widać, że odejście tylko jednej osoby z klubu może sprawić, że trudno będzie odzyskać blask przez najbliższe lata, nawet jeśli ten blask był już coraz słabszy... Obym się mylił...

Edytowane przez spirit83
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknie napisane, ale zapomniałeś o Vieirze. Dla mnie to absolutnie fundamentalny piłkarz tamtej ekipy. Nie jestem przekonany, że to jest dobry czas na ogłoszenie decyzji o odejściu Wengera. Pamiętam jakie było oburzenie na Guardiolę jak tak wcześnie powiadomił, że nie przedłuży kontraktu z Bayernem. Ciekaw jestem reakcji piłkarzy szczególnie podczas meczów z Atletico. Nadal uważam, że to drużyna z Madrytu jest murowanym faworytem. Choć z całego serca życzę Wengerowi, żeby odszedł jak zdobywca Ligi Europy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie ma dobrego czasu @Arkon. tak naprawdę. A co ważniejsze nie ma też znaczenia kto będzie trenerem bo problemem nie był Wenger, ja to mu się dziwie że on tyle lat jeszcze po odejściu Davida Deina chciał to ciągnąc przez 10 lat. Słabe zarządzanie i słabi działacze spędziły ten klub w przeciwność i  nagle go stamtąd nie wyprowadzą.

Edytowane przez mad85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca się z Tobą zgodzę. Wiem, że nie przepadasz za Kloppem, ale zobacz w jakiej czarnej dziurze był Liverpool, a gdzie jest teraz. Pozbycie się Sancheza, Szczęsnego za drobne, wcześniej nie powalczenie o powrót Fabregasa, jakieś wynalazki typu Xhaka to niestety "zasługi" Wengera w ostatnim czasie. Nawet porządnych Francuzów nie potrafił kupić typu Kante czy Martial, tylko ściągnął Lacazette'a. Wcześniej tłumaczył go brak kasy, bo była budowa stadionu, ale ostatnio!?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liverpool tam gdzie zawsze jest czyli raz na jakiś czas wyskok. Nie to, że za nim nie przepadam bo ja go nawet lubię uważam tylko, że jest bardzo często przeceniany.

Tylko widzisz ten ostatni czas zaczął się od 2007 od odejścia Deina, o tym się nie mówi ale wiele rzeczy zmieniło się na minus także transfery a on m.i tym się zajmował, wiele rzeczy w klubie gorzej wygląda. Oczywiście Wenger wiele błędów popełnił w tym czasie ale moim zdaniem on nie jest głównym winowajcą .I też nie wierzę, że jak przyjdzie nowy trener do maszyny która na wielu płaszczyznach funkcjonuje źle nagle będzie funkcjonować dobrze bo tak nie będzie. Problemy Arsenalu są głębsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym się zgodzę, ale idąc tą samą narodowością, to dlaczego nie Blanc? Tuchel już ponoć zaklepany przez P$G, może Sarri? Arsenal za czasów Wengera grał atrakcyjny futbol, więc nie wiem jak fani zareagowaliby na takiego Simeone czy nie daj Boże Ancelottiego. Skład Arsenalu na wielu pozycjach wcale nie jest taki zły. Kilka retuszy(przede wszystkim dobry, defensywny pomocnik) i może być nieźle. Nadal szkoda mi Szczęsnego, bo on naprawdę lubił ten klub, a patrząc jak szybko starzeje  się Cech, to ta pozycja też wymaga wzmocnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednego w tym "WengerOut" nie rozumiem.Jak 15-to letni gów :censored:  może trzymać kartkę z napisem "WengerOut" bo przecież, gdy Wenger zaczynał trenować Arsenal to jego nie było nawet w planach, a jego przyszły ojciec zaczynał dopiero odkrywać Playboya  :roll:

Edytowane przez sztywniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jednego kibica, który narzekał na Wengera w ostatnim czasie przypadał zawsze jeden kibic, który go bronił. To zupełnie inne odejście niż Fergusona, bo ten odchodził w chwale. Tutaj Wenger żegna stołek, a właściwie - jest z nim żegnany... Ktokolwiek widział ArsenalFanTv ten wie, że kibice od mniej więcej trzech sezonów byli podzieleni - nie z jednego powodu, ale z wielu, za które odpowiadał niestety Wenger. 

 

Zgodzę się z tym, że za wyniki Arsenalu odpowiadał Wenger, tak samo jak zgodzę się z tym, że za kierunek, w którym ten klub dryfuje odpowiada Gazidis i Kroenke. Fajnie nam się ocenia Francuza (wygodnie), ale od kilku lat nie było w tym klubie żadnej presji na wynik, żadnej! Top4 i dziękujemy, bo kasa z LM i PL, niezależnie od wyników, pięknie wszystko bilansowała, pozwalając wypłacać dywidendy właścicielom. Sławna jest przecież sprawa z zeszłego okna, gdy Arsenal oficjalnie atakował Mbappe i Lemara z Monaco (obaj po jakieś 70 mln euro wtedy), po czym w następnym tygodniu Wenger oficjalnie przyznał, że nie ma kasy na transfery (mimo, że odszedł w międzyczasie Szczęsny, czy Gabriel Paulista), by na koniec kupić Lacazette'a. Sorry, ale to pokazuje nie tylko wojenkę na górze, ale też charaktery, gdy ktoś chciał zmian, a ktoś inny na nie nie pozwolił. Odejście Wengera to szalona zmiana - wszyscy piłkarze mówią o nim boss, a jednak mało który ostatnio chciał za nim skoczyć w ogień. Teraz przyjdzie nowa miotła i - oby - nowa polityka. Tak globalny klub, z takim budżetem, nie może łapać nowych zawodników z wolnego transferu, albo sprowadzać ludzi pokroju Holdinga, albo trzymać piłkarzy pokroju Mustafiego. Mnie te zmiany ostatecznie cieszą, bo wreszcie coś się zmieni - lepszy rollercoaster i kompletna niewiadoma, niż pewność, że jak Bayner to na pewno 1:5, a jak Puchar Ligi to juniorzy to finału, choćby była szansa na wygraną, a jak mecz z Tottenhamem, albo City to na pewno oklep, bo defensywa w tym klubie nie istnieje i Arsenal zawsze super trafić na przełamanie (Kane, Rooney, itd.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wenger powinien odejść już dawno, sukcesy Arsenalu już zdążyły zapuścić brodę. No cóż, nie rozumiem chociażby oddania lekką ręką młodego obiecującego bramkarza, jakim jest Szczęsny . To jeden z wielu przykładów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat nienajlepszy. Szczęsny dwa lata pobronił w Romie (jeden sezon dobry, jeden średni) i razem z Wengerem zdecydowali, że chce zostać we Włoszech, bo tam ma większą szansę na grę i może się rozwijać (mówił o tym Szczęsny w wywiadzie z Rudzkim). Co innego sentyment do klubu i trenera, a co innego kalkulacja, gdzie będzie zawodnikowi lepiej. Szczęsny w tamtym wywiadzie jasno dał do zrozumienia, że w 2 lata we Włoszech się rozwinął bardziej niż w Arsenalu - to była trochę krytyka, po której raczej się nie wraca do klubu, a trochę jasny sygnał, że Włochy bardziej mu pasują niż chłodny Londyn, więc transfer był tylko kwestią czasu. Jedyne co było kontrowersyjne to cena - 14 mln funtów to jakiś skandal, a nie kwota za takiego bramkarza. Czas pokazał, że Arsenal stracił, a Szczęsny zyskał, ale każdy jest mądry po czasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat nienajlepszy. Szczęsny dwa lata pobronił w Romie (jeden sezon dobry, jeden średni) 

Ale tendencja była wyraźnie zwyżkowa, bo pierwszy sezon w Romie był średni/dobry (słabo w LM, bardzo dobrze w Serie A) drugi już dobry/bardzo dobry. Dla mnie obok Donnarummy to był najlepszy bramkarz w zeszłym sezonie w Serie A. No i nie zapominajmy też kogo posadził wtedy na ławie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...