dana Opublikowano 12 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2016 Obecnie cały czas je czytam, szczególnie Dużą Miss Katherine Parker. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Telewizja Urbanski Opublikowano 15 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2016 Obecnie zbyt mało czasu spędzam, aby czytać książki. Niestety tak to już jest, że czasami ktoś nie musi czytać książek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kacpertuk Opublikowano 28 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2016 Jasne że czytam! To moja ulubiona forma rozrywki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kasienkaa Opublikowano 17 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2023 Ja aktualnie czytam smieszne miłości Milana Kundery i bardzo polecam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jax Opublikowano 17 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2023 Czytam pięć książek miesięcznie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aandin Opublikowano 17 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2023 Czytam w wolnych chwilach całe życie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kiler Opublikowano 17 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2023 Żałuje czasów szkolnych, w których miałem dużo czasu na czytanie a tego nie czyniłem - z paroma wyjątkami. Zacząłem po studiach kiedy czasu brak. Staram się mieć zawsze jakąś książkę otwartą i czytać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czytnik Opublikowano 17 Lutego 2023 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2023 Bardzo dużo czytam. Nie wiem jak żyć bez czytania , bo zawsze to robię , każda wolna chwila to książka . Papierowa czy też elektroniczna . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tapcel2020 Opublikowano 7 Marca 2023 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2023 Ja akurat czytam najczęściej do kamery i to nagrywam na płytach tak jak Księżna Diana z serialu Netflixa The Crown z tym, że ona nagrywała się na kasetach i mi to pomaga się wygadać tak jak u psychologa. Wypożyczam książki z bibliotek w Sanoku na spamtowicza i jej filiach, filii w Nowotańcu i bibliotece publicznej w Pisarowcach. Z biblioteki na spamtowicza najbardziej się podoba czytelnia a że ja lubię pisać zeszyty przychodzę tu przepisywać przepisy kulinarne. Oczywiście wybieram te, które mi najbardziej smakowałyby i bym mógł to wykonać w praktyce. Kiedy nie mogę tego bloga nagrywać czytam po cichu albo w myślach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Project_ALF Opublikowano 1 Lutego Udostępnij Opublikowano 1 Lutego (edytowane) Jasne, że tak. Nie tylko czytam, ale też kupuję. Szczególnie gdy napotkam na jakieś piękne wydania i tak np. ostatnio w moje ręce trafiło to cudeńko z 2022 r.: Wydanie specjalne książki "Godfather" na 50-lecie filmu ze wstępem Francisa Forda Coppoli. Na zdjęciach/obrazkach tego nie widać, ale ta część okładki gdzie jest Marlon Brando, nazwa wydawnictwa i "pięćdziesiątka" błyszczy się w kolorze złota. W Polsce mieliśmy już do czynienia z całym mnóstwem wydań Ojca Chrzestnego, ale tak ładnego jeszcze nie było. Ojciec Chrzestny oczywiście przeczytany po wielokroć jeszcze w czasach, gdy miało się kartę biblioteczną ucznia podstawówki. Wielokrotnie też zbierałem się żeby go kupić i postawić na półce w blasku reflektorów, ale... no właśnie. Te polskie wydania jakie dotychczas wypuszczali kolejni wydawcy no nie powalały na kolana. Kiedy już pojawił się jakiś motyw z filmu graficznie wyglądało to kiepsko, a gdy graficznie było okey wtedy nie było motywu z filmu. I tak w koło Macieju. Wszystko takie na odczep się. Jakby nikomu nie zależało na godnej oprawie tego epokowego dzieła. Lata mijały, co chwila odwiedzałem Empik i co chwila wychodziłem rozczarowany aż do teraz. Za długie czekanie pyszne śniadanie. Najlepsze cannoli jakie jadłem. No i oczywiście poproszę o dokładkę. Edytowane 1 Lutego przez Project_ALF Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kiler Opublikowano 2 Lutego Udostępnij Opublikowano 2 Lutego Chciałem przeczytać kolejne tomy z cyklu Kapitana Mortki Wojtka Chmielarza (mam przeczytane 2 części) i ku mojemu zdziwieniu książki nie są dostępne w normalnej sprzedaży i są "białymi krukami". Wyczytałem, że jest jakiś konflikt z wydawnictwem. Ktoś się może orientuje w szczegółach? Na znanym portalu aukcyjnym ksiązki chodzą po 90 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
white snake Opublikowano 2 Lutego Udostępnij Opublikowano 2 Lutego Kiedyś lubiłem czytać książki. Po 30 tce było coraz mniej. Obecnie bardzo mało czytam. Wybieram informacje w internecie, prasę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kirk Opublikowano 2 Lutego Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 21 godzin temu, Project_ALF napisał(a): Ojciec Chrzestny oczywiście przeczytany po wielokroć jeszcze w czasach, gdy miało się kartę biblioteczną ucznia podstawówki. Wielokrotnie też zbierałem się żeby go kupić i postawić na półce w blasku reflektorów, ale... no właśnie. Te polskie wydania jakie dotychczas wypuszczali kolejni wydawcy no nie powalały na kolana. Kiedy już pojawił się jakiś motyw z filmu graficznie wyglądało to kiepsko, a gdy graficznie było okey wtedy nie było motywu z filmu. I tak w koło Macieju. Wszystko takie na odczep się. Jakby nikomu nie zależało na godnej oprawie tego epokowego dzieła. Lata mijały, co chwila odwiedzałem Empik i co chwila wychodziłem rozczarowany aż do teraz. Za długie czekanie pyszne śniadanie. Najlepsze cannoli jakie jadłem. No i oczywiście poproszę o dokładkę. Widziałem to w Empiku, istotnie pięknie to wygląda. Jak o samego "Ojca Chrzestnego" chodzi to zbierałem się do lektury dość długo. Bodajże na pierwszym roku studiów kupiłem książkę w wydaniu kieszonkowym w Media Markcie. Wiem że niekiedy się tymi wydaniami w mniejszych rozmiarach gardzi, ale ono jest dość poręczne, a do tego tanie, wtedy kosztowało bodajże 12 złotych, a i tak chyba innej wersji tej powieści w sklepach nie było. I tak sobie czekała po zakupie, bo dochodziły inne książki, zarówno te czytane dla przyjemności, jak i podyktowane obowiązkami najpierw uczelnianymi, a potem zawodowymi. Ostatecznie sięgnąłem po powieść Puzo na przełomie 2022 i 23 roku, za sprawą tego, że moja przyjaciółka pisała licencjat, w którym porównuje powieść i filmy w aspekcie przedstawienia obrazu mafii i weryfikuje tezę o tym, że te dzieła ocieplają wizerunek mafiosów. Pomagałem jej przy tej pracy, choćby dostarczając materiały z włoskiej prasy. Wtedy właśnie mnie naszło, że warto książkę przeczytać, co było świetnym pomysłem. W wakacje przeczytałem "Sycylijczyka", a niedawno zamówiłem kolejne książki Puzo, gdyż Albatros je wydał w serii z nowymi okładkami. Co do samego pytania z tematu - jasne że czytam, nie wyobrażam sobie dnia bez książki. W zeszłym roku udało mi się przeczytać 110 pozycji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ktosiu Opublikowano 2 Lutego Udostępnij Opublikowano 2 Lutego Nie czytam praktycznie wcale książek. Lepiej słuchać. Audiobooków ok 150-200 w roku, zwykłe książki telefonie ebook do 100 w aplikacji z lektorem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Project_ALF Opublikowano 3 Lutego Udostępnij Opublikowano 3 Lutego Z audiobooków mam prawie wszystkie Stephena Kinga na smartfonie i tu podobna sytuacja jak z Ojcem Chrzestnym. Czekam na jakieś ładne wydania papierowe, ale jak już się pojawiają to zawsze coś, albo czcionka za mała, albo coś innego. Kilka lat temu za to skompletowałem całą kolekcję Agathy Christie: U mnie tak efektownie jak na obrazku to nie wygląda, bo... nie mam tak szerokiej półki ale jak się je ułoży według kolejności to tak właśnie wyglądają. Pierwszy numer zobaczyłem w reklamie TV, kosztował jakieś śmieszne pieniądze dlatego się skusiłem, a potem od jednego numeru do drugiego i skompletowałem całą kolekcję. Później żałowałem, że nie wziąłem prenumeraty, bo taniej by mnie wyszło i jeszcze jakieś gadżety bym otrzymał. No ale cóż Polak mądry po szkodzie, ale i tak nie żałuje, bo wydanie wyjątkowo ładne. Twarda oprawa, świetna jakość kartek, idealna czcionka, świetne tłumaczenie i bardzo ładne, oryginalnie wykonane okładki. Poza tym kolekcjonuję książki sportowe, głównie piłkarskie, ale mam też dużo koszykarskich (tylko NBA), mam autobiografię Agassiego. W przeważającej większości zagranicznych autorów. Tyle, że tu nie kupuje wszystkiego jak leci. Tylko to co mnie interesuje, tylko to co ma świetne recenzję/oceny - szczególnie biorę pod uwagę to czy książka osiągnęła sukces zagranicą i u nas w kraju - wtedy właściwie jestem pewny, że kupuje produkt sprawdzony. Dlatego nie kupuje niczego w dniu premiery, zazwyczaj po 2 latach od premiery wtedy mam już pełen obraz czy warto kupić czy nie warto. Ponadto takie książki też są z reguły już nieco tańsze, czasami nawet dużo tańsze. I tak jak już wspomniałem przy okazji Ojca Chrzestnego poluję na ładne wydania. Dlatego czasami wydaję nieco więcej dla ładnej okładki. Tak było np. przy okazji autobiografii Tottiego. Kupiłem to specjalne wydanie w twardej oprawie "originals" zamiast tego tańszego standardowego w miękkiej oprawie: Nie jestem też ślepo zawierzony w książki o swoich ulubieńcach i tak np. nie mam w swojej kolekcji żadnej książki Alexa Del Piero - a wyszły w Polsce chyba takie trzy - niestety recenzje miały kiepskie więc odpuściłem. Sentymenty na bok. Autobiografii sportowców, trenerów, działaczy mam sporo, ale nie są moimi ulubionymi jeśli chodzi o tematykę sportową. Kupuję je głównie dla smaczków. Wolę szersze historie jak np. Calcio!, Tor! albo Dream Team. Natomiast nie lubię, nie przepadam za tymi wszystkimi historiami o sportowcach, którzy popełnili samobójstwo. Wiem, że wiele osób je lubi, ale ja do nich nie należę. Z używanych pozycji skusiłem się ostatnio na popularne kiedyś w bibliotekach (głównie szkolnych) Kroniki XX wieku, Sportu, Filmu etc. W latach 90. XX wieku kosztowały majątek, a teraz? Za jedną zapłaciłem jakieś 3-4 zł. Z czego większość naprawdę w świetnym stanie. Niektóre pod względem treści już się zestarzały, ale np. Kronika Filmu jest kapitalna. Polecam każdemu kto interesuje się kinem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tapcel2020 Opublikowano 11 Lutego Udostępnij Opublikowano 11 Lutego Co do książek w czerwcu 2023 roku pożyczyłem od syna kolekcjonera programów TV, który zmarł w listopadzie 2023 roku 4 książki. Na razie jestem prawie na końcu książki Klejnoty świata autorstwa Nance Fyson. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TOMASZ OLSZEWSKI Opublikowano 13 Lutego Udostępnij Opublikowano 13 Lutego Ja lubię i czytam książki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.