krab13 Opublikowano 21 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2009 Henry Surtees, syn mistrza świata Formuły 1 z 1964 roku nie żyje. Młody kierowca miał potwornego pecha podczas drugiego, niedzielnego wyścigu Formuły 2 w angielskim Brands Hatch. W głowę uderzyła go opona oderwana od samochodu innego zawodnika. Anglik wieczorem zmarł w szpitalu. 18-letni zawodnik miał niewyobrażalnego pecha. Po tym jak bolid Jacka Clarke'a uderzył w bandę, opona jego samochodu tak niefortunnie oderwała się, że uderzyła w głowę jadącego chwilę później Surteesa. Siła tego trafienia była tak ogromna, że młody kierowca od razu stracił przytomność i sam wjechał w barierę. To uderzenie nie miało już jednak większego znaczenia. Natychmiast przy aucie syna Johna, mistrza świata F1 z 1964 roku zjawiły się ekipy ratunkowe. Zawodnik jeszcze na torze został poddany pierwszym zabiegom medycznym, a później zabrany helikopterem do szpitala Royal London. - To zwycięstwo jest dla niego - powiedział triumfator niedzielnego wyścigu Andy Soucek - Jesteśmy w tych bardzo trudnych chwilach razem z rodzicami Henry'ego. Wspieramy ich ze wszystkich sił - dodawał po południu dyrektor Formuły 2 Jonathan Palmer. Niestety, wieczorem przyszła informacja, że zawodnik nie żyje. W sobotę Surtees zajął trzecie miejsce podczas pierwszego wyścigu na torze w Brands Hatch. Został tym samym pierwszym Brytyjczykiem, który znalazł się na podium w mistrzostwach Formuły 2. Ta klasa wyścigowa powróciła w tym roku po wieloletniej przerwie. Świetnie zapowiadający się zawodnik rozpoczynał karierę od startów na gokartach. W 2005 roku został mistrzem świata juniorów w kategorii Gearbox, a rok później z powodzeniem startował w mistrzostwach Ginetta. W sezonie 2007 wygrywał w wyścigach Formuły BMW w Wielkiej Brytanii. Próbował także swoich sił w zawodach Formuły Renault. W poprzednim sezonie był 12. w klasyfikacji generalnej. Ta kompletnie niezrozumiała śmierć Henry'ego to wielki cios dla całego świata sportów motorowych. Wielu ekspertów typowało, że za kilka lat będzie jeździł w Formule 1. Zawdonik FC Nordsjaelland FNC Jonathan Richter walczy o życie po tym jak został trafiony piorunem podczas meczu towarzyskiego z Hvidovre. Według świadków, piorun uderzył centralnie w głowę 24-letniego Richtera. Piłkarz jest w stanie krytycznym. żródło: Eurosport.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 21 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2009 Tymczasem John Hartson ma raka... Były piłkarz m.in. Celticu (grał z Żurawskim) walczy o życie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krab13 Opublikowano 21 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2009 A oto filmik z dramatycznego wypadku: http://www.youtube.com/watch?v=aTDiYS1N ... re=related R.I.P (*) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
El Loco Opublikowano 21 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2009 Przyczyna wypadku bylo kolo, ktore uderzylo Surteesa w glowe i przez to natychmiast stracil przytomnosc, czego skutkiem byl wypadek.Ale nie on byl przyczyna smierci, a wlasnie obrazenia, bo uderzeniu kola w glowe... Szkoda, bo jeszcze mlody chlopak z niego byl. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krab13 Opublikowano 21 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2009 Ja to wiedziałem od czasu tej transmisji a naprawdę szkoda bo w sobotę był trzeci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krab13 Opublikowano 11 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2009 Były kartingowy mistrz Europy Thomas Knopper zginął podczas wyścigu w niemieckim Dettenheim. Holender miał zaledwie 19 lat. To kolejny tragiczny wypadek w sportach motorowych w ostatnim okresie. Knopper uderzył w inny pojazd i koziołkował kilka razy. Zginął na miejscu. W tym sezonie startował w kartingowych mistrzostwach KZ1, mówiono, że ma wielki wyścigowy talent. sport.pl Sporty motorowe powinny być bezpieczniejsze bo się robi coraz gorzej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czerstwy Opublikowano 29 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2016 Wczoraj jak wiadomo zmarł Krystian Rempała a dziś kolejna fatalna wiadomość http://sportowefakty.wp.pl/zimowe/604758/polski-panczenista-mial-straszny-wypadek-zderzyl-sie-z-kombajnem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.