Skocz do zawartości

Serie A


sławek2121
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Brawo Napoli... Je... catenaccio Juve! Grali na remis i nie poszło... :grin: oj będzie końcówka w Serie A. W Anglii City i same ogórki, w dojczach to samo, we Francji też. Nawet w LaLiga tylko Barca i same ogórki. :razz:

W Polsce wszyscy 'eksperci' Ci powiedzą że jak nie ma zespołu który dominuje to świadczy że liga jest słaba :D

Brawo Napoli! Oby walka była do ostatniej kolejki.

Edytowane przez marrak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten mecz zadał kłam tym wszystkich liczbom które tutaj wrzucałem w ramach ciekawostki. Juventus wyglądał dziś koszmarnie pod względem fizycznym, a Napoli wręcz przeciwnie. Bardzo świeżo i witalnie. 

 

Juventus nie chciał przegrać, ale też nie za wszelką cenę chciał wygrać. Napoli wygrać chciało, ale było mało konkretne. Miałem w głowie mnóstwo scenariuszy, symulacji przed tym meczem, ale takiego finału bym nie wymyślił.

 

Drużyna z Kampanii tym samym wciąż jest niepokonana na wyjazdach w tym sezonie Serie A. Dzisiejsze zwycięstwo sprawia, że przewaga Juventusu na cztery kolejki przed końcem stopniała do jednego punktu! 

 

Jako, że Juventus również wygrał na wyjeździe z Napoli, 1-0 to w przypadku takiej samej liczby punktów będą liczyć się bramki: 

 

78:20 ( +58 ) ~~ Juventus 
71:23 ( +48 ) ~~ Napoli

 

Póki co faworytem do mistrzostwa od dziś uważam Napoli, które ma nieco łatwiejszy kalendarz na finiszu rozgrywek. 

Edytowane przez Project_ALF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juve jedzie jeszcze na Inter i Romę, a Napoli ma wo z Torino :-D:lol2:

 

Forza Napoli! Muszą!

To ogólnie może się poukładać jeszcze ciekawiej, że w ostatniej kolejce będą 2 mecze drużyn walczących o mistrzostwo z drużynami walczącymi o utrzymanie. ;-)

Edytowane przez eLBeG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napoli ma też bardzo nieprzyjemne wyjazdy do Genui i Florencji. Jeśli te drużyny się zepną może być ciężko ugrać tam komplet. Zwłaszcza, że tu presja zacznie już mocno ciążyć na Napoli. Zobaczymy póki co, po tym co dziś zobaczyłem Napoli wygląda na oko lepiej od Juve. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z racji awataru muszę skomentować choć nie mam już do tego siły.

 

Nie rozumiem jak można jechać bojowo zmotywowanym na Santiago Bernabeu z nożem na gardle i po 60 min grając mecz sezonu prowadzić 0-3 a potem zamiast strzelić 4 gola to się cofnąć i przegrać.

 

Potem mecz z ligowym ogórem i zamiast zagrać jak na Realu to chcieli wygrać na stojąco,bez wysiłku i to zemściło.

 

Wczoraj kolejna kompromitacja.Zamiast wyjść normalnie,grać swoje i wygrać to najważniejsze było aby Napoli nie wygrało.Jak się gra na remis to zazwyczaj się przegrywa.To wszystko wina trenera Allegriego.On odpowiada za motywowanie piłkarzy i dobór taktyki.Juventus jest lepszy 89pod każdym względem o kilka lat przed całą ligą ale co z tego jak trener jest hamulcowym.Z taką kadrą liga powinna być już dawno wygrana gdyby Juve miało trenera typu Pep co gra do przodu.

 

Allegri powinien być zwolniony już rok temu bo drużyna jest wypalona.Tutaj potrzeba nowego impulsu.

Najgorsze,że zostawili trenera minimaliste a taki Bonucci,prawdziwy Juventino biega sobie przez niego w koszulce Milanu podczas gdy Chiellini nie ma z kim grać.

 

Może jak Zidane wygra LM trzeci raz z rzędu to mu się znudzi i zapragnie nowych wyzwañ i wróci na stare śmieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, Roma i Inter będą się zabijać o to, żeby Juve nie wygrało ligi? Czy lepsze relacje mają z Neapolem? :)

Widziałeś sytuacje w tabeli? To zobacz najpierw gdzie jest Inter i Roma, a potem zastanów się, czy będą kierować się empatią, czy jednak swoim interesem?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba się głębiej przyjrzeć i zastanowić, kto z kim gra.

35 kolejka

Juventus wyjazd z Interem, czyli Derby d'Italia. Dodatkowo Inter zajmuje 5 miejsce i traci po punkcie do Romy i Lazio. Czyli w skali 1-6, daję 5,5 jeśli chodzi o poziom trudności.

Napoli znające wynik Juve, zagra na wyjeździe z Fiorentiną. Czyli numer 2 jeśli chodzi o kosy międzyklubowe w Serie A kibiców Juventusu (chociaż to bardziej Ci z Violi tak traktują). Firenze 3 punkty straty do Ligi Europy. Ale ostatnio pod formą. Trudność: 4

 

36  kolejka:

Juventus domowy mecz z Bologną, która gra o utrzymanie 11 miejsca. Niżej niż 13 nie zajmą.  Grają przeciętnie, bo mają zapewnione utrzymanie od dłuższego czasu. Trudność: 1

Napoli znające wynik, zagra u siebie z Torino, czyli derbowym rywalem Juventusu. A dla kibiców Granaty marzeniem będzie pomoc Torino w przegranie tytułu przez Juventus. Trudność: 1 (dałbym walkower)

 

37 kolejka:

Juventus gra wyjazd z Romą, czyli nie grająca bezpośrednio po Lidze Mistrzów ekipą walcząca o LM. Juventus będzie po finałowym meczu Coppa Italia. Trudność:5

Napoli w tym samym czasie będzie grać z najbardziej nieznaną pod negatywnym kątem ekipą czyli Sampdorią. Sampa tylko teoretycznie gra o LE. Trudność: 3

 

38 kolejka:

Juventus gra u siebie z Veroną, która raczej nie będzie już walczyła o utrzymanie. Trudność: 1

W tym samym czasie Napoli zagra z Crotone, które będzie do końca zainteresowane utrzymaniem. Jednak Napoli gra u siebie. Trudność: 1

 

 

 

Czyli wychodzi, że Napoli jest faworytem.

Ostatnia kolejka może mieć jeszcze sporo do rozstrzygnięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, Roma i Inter będą się zabijać o to, żeby Juve nie wygrało ligi? Czy lepsze relacje mają z Neapolem? :)

Teoretycznie łatwiej powinno mieć Napoli, bo Juventus wywołuje skrajne emocje. Z jednej strony cieszy się największą sympatią we Włoszech, z drugiej strony największą nienawiścią więc wyjazdowe mecze z Interem i Romą będą dodatkową motywacją dla gospodarzy. 

 

W światku kibicowskim Juve ma najwięcej kos. Z klubów Serie A najsłynniejsze dotyczą właściwie wszystkich drużyn z górnej połówki tabeli. Napoli również jest nielubiane, ale Juventus bardziej. We Włoszech to taki odpowiednik Legii, gdzie nie pojedzie tam gospodarze zacierają rączki z powodu zainteresowania i frekwencji.  

 

Oczywiście to kto jak podejdzie do danego meczu najwięcej będzie zależeć od układu tabeli. Drużyny zainteresowane grą w europejskich pucharach i utrzymaniem na pewno nie odpuszczą, na pewno się nie podłożą. 

 

W tym momencie sytuacja w tabeli wygląda tak:

 

Walka o Scudetto to wewnętrzna sprawa Juventusu i Napoli.

Walka o miejsca 3-4 dające bezpośredni awans do Ligi Mistrzów rozegra się między Romą, Lazio i Interem. 

Walka o miejscówki w LE ---> Atalanta, Milan, Sampdoria, Fiorentina (Torino już raczej jest bez szans)

Walka o utrzymanie: Jednego spadkowicza poznaliśmy już w tej kolejce to Benevento. O życie w Serie A wciąż walczą Hellas, SPAL, Crotone, Chievo, Udinese i Cagliari. 

 

O nic nie grają już: Sassuolo, Genoa, Bologna oraz wspomniane wyżej Torino. 

 

Jak wielką motywacją są europejskie puchary przekonał się swego czasu Inter w ostatniej kolejce sezonu 2001/2002. Mediolańczycy jechali do Rzymu na mecz z Lazio jako lider tabeli. Zwycięstwo dałoby długo oczekiwane Scudetto. Przed meczem jednak więcej mówiło się o grupie kibiców Lazio, która kibicowała... Interowi. Miało to związek ze zgodą kibiców obu klubów. Część fanów rzymskiego klubu apelowała do piłkarzy żeby ci... odpuścili, przegrali i żeby tytuł powędrował w ręce Nerazzurrich. Jak to się skończyło wiemy. Lazio bezlitośnie wypunktowało Inter, a jednym z bohaterów spotkania był Karel Poborsky, z którego fani szydzili przez cały sezon. Czech rozegrał chyba swój najlepszy mecz w trakcie nieudanej przygody z klubem ze stolicy. Tytuł powędrował do Juventusu, a Inter z pozycji lidera spadł na trzecie miejsce w tabeli (słynne łzy Brazylijczyka Ronaldo). Klub z Mediolanu wyprzedziła jeszcze... Roma. Lazio ostatecznie zajęło szóste miejsce w lidze zapewniając sobie grę w Pucharze UEFA. Strata punktów oznaczałaby prawdopodobnie grę w Intertoto Cup. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19942489746404333386.png

 

Udinese nareszcie zwolniło trenera Massimo Oddo. Jego następcą będzie Chorwat Igor Tudor, który ostatnio trenował Galatasaray: 

http://www.udinese.it/news/societa/igor-tudor-nuovo-tecnico-dell-udinese

Edytowane przez Project_ALF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są już pierwsze przecieki dotyczące koszulek Milanu i Juventusu na nowy sezon. Wiemy jak będą wyglądać domówki Rossonerich, znamy kolory wyjazdówek Bianconerich oraz daty w których wszystkie komplety strojów Juve zostaną zaprezentowane:
 
http://transfery.info/113539,koszulki-milanu-na-sezon-20182019-foto
 
https://static.fanpage.it/wp-content/uploads/sites/9/2017/11/maglia.jpg
 
https://scontent-frt3-2.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/31275794_163963744280171_4922205458074173440_n.png?_nc_cat=0&oh=5d2caf000078b7a99d4000752da852c0&oe=5B62CE95
 
 
//
 
http://www.asroma.pl/news/show/monchi-sprzedalem-salaha-z-powodu-zobowiazan-z-uefa
Finansowe Fair Play yikes.gif yikes.gif yikes.gif i jego główna zasada: Bogaci będą bogatsi, a biedni biedniejsi xD
 
 

//
 

https://www.thepeninsulaqatar.com/uploads/2018/04/23/post_main_cover_fit//e633d903fb573239bdef48c2719c0f6499aa7d39.jpg

 

Miał być Turkish Airlines, widocznie Katarczycy przebili ofertę: 

 

https://twitter.com/rafa_lebiedz24/status/988396571585806337

http://www.asroma.pl/news/show/oficjalnie-qatar-airways-sponsorem-glownym-romy

http://www.asroma.com/it/notizie/2018/04/la-roma-annuncia-qatar-airways-come-nuovo-main-global-partner
 

 

https://images.weserv.nl/?url=i.imgur.com/Ho0ws0h.jpg

Roma dostanie więc kasę na poziomie drużyn z Mediolanu. 

Napoli za zdobycie mistrzostwa pewnie też fest zarobi na sponsoringu.

 

 

//

 

 

Świetny ten lob Pandeva^^ 

Edytowane przez Project_ALF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 milionów euro wpływów za Derby d'Italia - absolutny rekord włoskiej piłki

 

Dzisiejsze starcie Interu z Juventusem w ramach 35. kolejki rozgrywek Serie A przejdzie do historii jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Nerazzurri, jako gospodarz tego spotkania, zarobią z tytułu sprzedanych biletów aż 5 mln euro! Jest to absolutny rekord w historii włoskiej piłki. Stadio Giuseppe Meazza naturalnie będzie zapełnione niemal do ostatniego miejsca – na trybunach pojawi się ponad 78 tysięcy kibiców. Transmisja telewizyjna obiegnie niemal cały świat. Do Mediolanu wybiera się nawet 10 tysięcy kibiców Juventusu. Nie wszyscy jednak należeć będą do tych szczęśliwców, którzy zasiądą na trybunach legendarnego Stadio San Siro. 

 


 

Wczorajsza okładka La Gazzetty też bardzo wymowna:

 


Dbvf74oXkAA2D0Y.jpg


 

Inter i Juve ryzykują wszystko! Dlatego ten mecz będzie miał jeszcze większą wagę niż niedzielny klasyk turyńczyków z Napoli. 

Edytowane przez Project_ALF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba w przyszlym sezonie oprocz meczow Barcy zaczne coraz czesciej patrzec na Serie A bo powoli liga wraca do swietnosci z lat 90( mega emocje) , kilka fajnych ekip , Juve ,Napoli Roma ,Lazio i moze  wkoncu Inter i Milan spelnia oczekiwania. No i jeszcze o PL zapomnialem.

 

Swietny meczyk w Mediolanie szkoda tylko ze pojawily sie bledy sedziowskie( brak 2 zoltka dla Pjanicia masakra)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Orsato,  to ładnie dał... d... przy stanie 2:1 nie dając drugiego żółtka Pjaniciowi

Db5lDBAWsAAsJt8.jpg

Tu jeszcze taka sytuacja przed faulem Pjanicia:

 

https://twitter.com/SandroSca/status/990383911703404546

 

Idąc tokiem rozumowania Olivera z końcówki meczu Real - Juventus dałbym w tej sytuacji rzut karny za faul na Matuidim. Najpierw wybity z rytmu biegu w polu karnym, a później faulowany bez choćby najmniejszego dotknięcia piłki.  

 

Idąc moim tokiem rozumowania mimo wszystko nie dałbym rzutu karnego. Orsato też nie dał tj. nie użył VAR-u (jakby użył to kto wie...)

 

Futbol jest pełen interpretacji. 

Edytowane przez Project_ALF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj w 86 minucie meczu Juve Napoli było w niebie, dzisiaj po 45 minutach swojego Napoli jest w d... Dawać Zielaka i Milika!

 

Koulybali z nieba do piekła... Juz chyba lepiej było z karnym i ŻK.... niz grac cały mecz w "10"...

Edytowane przez eLBeG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://twitter.com/FTalentScout/status/990655290424033280

 

Pisałem, że Florencja to bardzo ciężki teren, że ważną rolę odegra układ tabeli, a ten jak wiemy wymuszał na Fiorentinie walkę o europejskie puchary. 

 

Prawdopodobnie to już koniec emocji i w tym momencie to Juventus jest na mocnym pole position w walce o Scudetto. Tylko czy aby na pewno? 

 

 

//

 

Wiemy już, ze Benevento opuszcza Serie A na rzecz Serie B, a wczoraj dowiedzieliśmy się, że w drugą stronę powędruje Empoli, które tylko sezon kiblowało na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej. 

 

Toskańczycy wracają i to z pompą! Z 14 punktami przewagi nad drugą w tabeli Parmą, z 83 bramkami strzelonymi po 38 kolejkach (mając 20 goli więcej od drugiej pod względem drużyny Perugii), z najlepszym strzelcem w rozgrywkach - Francesco Caputo (na tę chwilę 26 bramek), z wiceliderem klasyfikacji strzelców - Alfredo Donnarummą (20 goli) i wiceliderem klasyfikacji asyst (weteran Manuel Pasqual zanotował 13 otwierających podań). 

 

Jeśli chodzi o Benevento to przyznam, że jeszcze kilka miesięcy temu miałem wypisać tu tyradę nt. słabości tego typu drużyn, że może wniosek włodarzy Juventusu, Napoli i Romy o zmniejszenie ligi ma sens? Przemyślałem to jednak i nie widzę w tym większego sensu. Liczba drużyn nie ma większego wpływu na jakość sportową ani emocje. Drużyny Serie A wygrywały europejskie trofea w obu konfiguracjach. Dostarczały emocje również w obu konfiguracjach, a ten sezon jest tego najlepszym przykładem. Poza tym ostatnie mecze dołu tabeli z czołówką dały do myślenia. No bo skoro Crotone i SPAL potrafiły urwać punkty Juve, a Benevento postraszyć ligowego hegemona, a potem wygrać na San Siro, skoro Chievo i Sassuolo urywały punkty Napoli... to chyba nie wygląda to tak źle jak mogłoby się wydawać? Jak na razie spadła tylko jedna drużyna, a mamy już 35 kolejkę. Benevento zostało zdegradowane, ale żegna się z rozgrywkami bardzo godnie zważywszy na fakt, że jeszcze jakiś czas temu martwiono się czy beniaminek z Kampanii w ogóle ugra jakieś punkty. Dziś ma 18 oczek na koncie i wciąż matematyczne szanse na przedostatnie miejsce. Pozostałe ekipy w dalszym ciągu walczą o ligowy byt. Jakie są plusy 20-zespołowej ligi? Powiem to na przykładzie Bundesligi, gdzie ligę opuszcza 1.FC Koln, uczestnik fazy grupowej Europa League, uznana marka, mająca w swoim składzie reprezentantów Niemiec. Ponadto bliskie spadku jest jeszcze HSV i Wolfsburg. Klub legenda oraz klub, który jeszcze 9-10 lat temu był mistrzem Niemiec. Czy w przypadku spadku Kolonii, Hamburga i Wolfsburga liga zyskuje czy traci? Bo moim zdaniem traci. 20-zespołowa liga jednak ogranicza takie sytuacje do minimum. Spadek do niższej ligi to nigdy nie jest nic dobrego. Można łudzić się, że to oczyszczenie. D.u.p.a., a nie oczyszczenie. Powiedzcie to wielu renomowanym klubom, które spadły i przez lata nie mogły się już podnieść. Zobaczcie na Kaiserslautern. Kiedy zacząłem interesować się piłką to był mistrz Niemiec, dziś to ostatni zespół 2.Bundesligi. Żywię głęboką nadzieję, że Serie A nie wróci do swojej poprzedniej wersji, gdy po włoskich boiskach biegało 18 drużyn. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...