Skocz do zawartości

Piłka nożna: Reprezentacja Polski


Peter Parker
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zwróćcie uwagę na 1 rzecz,  zarówno Grosicki jak i Pazdan nie zostali powalani dlatego, że obaj mają nie uregulowaną sytuacje w klubach swoich, kończy się okienko obaj liczą na zmiany lepiej z perspektywy przyszłości aby zajęli się swoją sytuacją, bo początek zawsze jest ważny w nowym miejscu.i dlatego są Kuba czy Bednarek którzy nie grali ale jednak tą sytuacje mają uregulowaną. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co mnie obchodzi, że jest zasłużony? Nie gra, nie jest w formie, u schyłku kariery. Powinno się dawać szansę młodym, a nie betonować reprezentację bo są z tego profity dla graczy takich jak Błaszczykowski.

Dokładnie tak, na mistrzostwach świata też grali zasłużeni. Mieli zagrać jak nigdy, a zagrali jakby nigdy ze sobą nie grali.

Głupie teorie niektórych ludzi typu "musi grać, bo jest zasłużony" i dzięki temu grają Ci którzy nie koniecznie dają z siebie wszystko i tak jak napisałeś są bez formy.

Edytowane przez tail#
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie trzeba dać kredyt zaufania dla selekcjonera i poczekać na efekty. Nie ma co przekreślać selekcjonera po dwóch ,czy trzech meczach, bo jakoś musi sprawdzić zawodników. Piszecie ,że to dziwne powołania ,a co będzie jak się sprawdzą. Może czas "starym" zawodnikom podziękować i postawić na nowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Błaszczykowski uzbierał w tym sezonie zawrotną liczbę... 19 minut na boisku. Statystyki Grosickiego w najgorszej drużynie Championship to 6 meczów / 0 bramek / 0 asyst. Dlatego w związku z problemami naszych skrzydłowych ustawiłbym drużynę w systemie bez skrzydłowych: 4-1-2-1-2 czy jak to woli 4-3-1-2:

 

--- Lewandowski --- Piątek ------------------

------------------------ Klich --------------------------

--- Zieliński ---------------------- Linetty -------

------------------- Krychowiak ---------------------

--- ? ------------------ ? --- Glik --- Bereszyński

---------------------------- ? ------------------------------

 

Szczęsny albo Fabiański. Pierwszy na co dzień bije się o najważniejsze trofea, drugi tradycyjnie będzie walczył ze swoim klubem o utrzymanie. Pierwszy musi na co dzień zachowywać pełną koncentrację broniąc kilka strzałów w meczu, drugi niemal w każdym spotkaniu ma ręce pełne roboty. 

 

Co do reszty znaków zapytania to jestem w kropce. Nie mam pojęcia kto mógłby być lewym obrońcą w tym meczu i kto byłby dobrym partnerem dla Glika. Mamy natomiast przesyt dobrych prawych obrońców.  Dopiero co Piszczek zakończył karierę w reprezentacji, a tu już w kolejce mamy Bereszyńskiego, Kędziorę i Olkowskiego. Chyba, że dać Bereszyńskiego na lewą stronę kastrując go nieco z jego walorów i na prawą obronę dać np. Kędziorę, który ma regularny plac w Dynamie Kijów. 

Edytowane przez Project_ALF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadne "przecież" i żadne "prawdopodobnie". Na razie nikt oficjalnie nie potwierdził kto stanie dziś w bramce. Fabiański bodaj na konfie tylko się domyślał. Równie dobrze Brzęczek może dziś postawić na Szczęsnego, a w niedzielę na Fabiańskiego.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Portugalczycy będą z nim jeździć na skrzydle jak z juniorem. Branie do reprezentacji zawodników którzy nie grają nie ma sensu. Błaszczykowski za zasługi. Mnie mówiąc szczerze, przy obecnych powołaniach g****o obchodzi ile dał reprezentacji w przeszłości. Za to może mieć mój szacunek, a nie miejsce w kadrze do końca kariery. Także jego wujek może sobie mówić jak to Kubę źle traktowano itp, ale nie powinien być nawet powołany, a co dopiero wejść na boisko. Kraj jak Polska nie jest w stanie wystawić dwóch środkowych obrońców na poziomie, którzy grają w klubie? Selekcjoner w ogóle kogoś ogląda nowego czy tylko z już "ocenionych" wybiera i ze swoich dawnych piłkarzy?

Dziś będzie w czapę. Andre Silva wykona swoją pracę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jędza na lewej obronie ma grać obok Bednarka. To będzie ciekawe... Spodziewam się machania łapami Lewego i wchodzenia z Piątkiem w ten sam sektor czym sobie będą przeszkadzać. Skład wygląda jakby Polska grała 1-4-2-2-2 z fałszywymi skrzydłowymi. Kłopoty w defensywie murowane, ale nie w portugalskiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smutny obraz te mecze kadry Brzęczka. Najwyższa dywizja, to zdecydowanie nie nasze miejsce. :)

Tak cisnęli wszyscy Nawałkę, a ja wiedziałem, że selekcjoner nie jest problemem, tylko piłkarze. Krychowiak takiej formy jak w Sevilli i na Euro2016 już nigdy mieć nie będzie. Glik też młodszy nie będzie. Nie mamy lewego obrońcy w dalszym ciągu. Nie mamy ani jednego skrzydłowego.  Zresztą przypomnijcie sobie, że jednym z najlepszych zawodników na mundialu był u nas rezerwowy Ludogorca.... Rywalizować możemy z Litwą, Mołdawią, a nie z Portugalią... ;)

Trzeba będzie sięgnąć w eliminacjach do Euro po Jóźwiaka z Lecha, Szymańskiego z Legii - tu nie ma żadnego wyboru. Zawalą kilka meczów, to trudno. 

Jeszcze o Kurzawie muszę napisać, bo to co wczoraj zagrał, to parodia. Skrzydłowy musi biegać, a ten zawodnik jest mobilny jak wóz z węglem. Tylko się wszyscy zachwycają jego dograniami ze stojącej piłki. Nawet w Amiens gra same ogony. Jak dostał szansę od pierwszej minuty, bo była kolejka w środku tygodnia, to trener go zmienił w przerwie. :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było tak jak pisałem przed meczem. Polska lewa strona to był dramat. Z resztą cała drużyna wyglądała jakby była z zupełnie innej ligi niż przeciwnicy. Wynik 2-3 mocno zaciera realia. 1-5 to byłby wynik oddający różnicę. 

Fabiański - błąd przy drugiej bramce. Prawdopodobnie zawiniła komunikacja, a ruch do przodu i późniejsze cofnięcie się nie było dobrym zachowaniem. Ogólnie i tak uratował zespół przed wyższą porażką np. po strzale Sanchesa w końcówce.

Linia obrony ewidentnie ma problemy z komunikacją, a automatyzmy nie istnieją. Bereszyński w tym spotkaniu zawinił przy dwóch golach, Glik i Bednarek też pokazywali, że są daleko od dobrej formy. U młodszego z tej pary widać spory potencjał i warunki, ale bez gry będzie ciągle miał problemy. Jędrzejczyk nie jest lewym obrońcą i zagrał na swoim poziomie na lewej obronie. Z przodu zero, był jakby niewidzialny, a w tyłach z ogromnymi trudnościami z nadążeniem za portugalskimi zawodnikami. Tak jak napisałem przed meczem, było "ciekawie" po tej stronie boiska. W pomocy polska reprezentacja rzadko miewała wirtuozów z piłką, a teraz nie jest inaczej. Śmiać mi się chciało z Hajty jak się podniecał kilkoma zagraniami Zielińskiego, a później zmienił retorykę o 180 stopni. Krychowiak oprócz tego, że grał piach to nie powinien dokończyć spotkania. Atak na głowę Andre Silvy zaciśniętą pięścią był z premedytacją. Możliwe, że konsekwencje zostaną wyciągnięte po spotkaniu. Sędzia nie tylko wtedy pokazał, że ma problemy z właściwą oceną sytuacji. Klich na solidnym poziomie Championship i chyba więcej dodawać nie trzeba. Zieliński typowo dla siebie. Ten zawodnik nie jest w stanie utrzymać odpowiedniej koncentracji przez całe spotkanie. Nie powinien grać od początku, a wchodzić z ławki na powiedzmy 30 minut dopóki się tego nie nauczy. 

Kurzawa mocno skrytykowany po meczu, ale on NIE JEST skrzydłowym. Nie ma warunków, nie ma szybkości, ani nie potrafi pomóc bocznemu obrońcy. Jego słabej grze jest winien selekcjoner. 

Lewandowski mocno chaotyczny, za bardzo się cofał. Widać go było na boku obrony czy w miejscu defensywnego pomocnika kiedy cofał się po piłkę. Bezbarwny występ, który pokazuje po raz kolejny, że Lewy żyje z podań kolegów. Piątek wykorzystał to co dostał, szukał sobie pozycji i był aktywny z przodu. 

Z rezerwowych tylko Grosicki wniósł pożądany efekt. Rzeczywiście jego charakterystyka jeźdźca bez głowy i szybkość, mogą czasami przynieść pozytywny efekt. Chociaż gol zdobyty po aucie, którego sędzia (jakim cudem?) nie zauważył. 

Proszę o nie robienie sobie żartów określając grę Błaszczykowskiego w sposób pozytywny. Widać, że ten zawodnik jest już tej reprezentacji zbędnym. Nie potrafi wygrać jednego pojedynku, a za ocenę jego obecnych możliwości najlepiej może posłużyć sytuacja w której będąc na skrzydle przed obrońcą zrobił zamach i wycofał piłkę do tyłu zamiast biec po linii robiąc akcję ofensywną. Nie ma możliwości fizycznych więc nawet nie spróbował.

Nie słyszałem całej wypowiedzi selekcjonera po spotkaniu, ale z tego co mówili eksperci to chyba oglądał mecz przez różowe okulary. 

  • Popieram 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzajmy z tą krytyką, to tylko mecz towarzyski. Zachwycaliśmy się kadrą w meczu z Włochami, ale tu zagraliśmy zupełnie innym ustawieniem. Jak zobaczyłem skład przed meczem przypomniał mi się Senegal. Niestety nie stać nas na wystawianie tylu ofensywnych graczy. Tak naprawdę obrona niewiele może zdziałać sama jak nie ma pomocy drugiej linii i ataku. Jeśli już musimy wystawiać dwóch napastników(dla mnie głupi pomysł), to w drugiej linii nie mogą grać razem Zieliński, Klich i Kurzawa. Oprócz Krychy musi być jeszcze jeden przecinak typu Góralski, a Jędza powinien dostać szansę na środku obok Glika. To czas na eksperymenty, bo kiedy Brzęczek ma sprawdzać różne ustawienia?

  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca się z tobą @Arkon zgodzę bo o ile 2 gol to błąd Beresia (zdarza się) to ten 1 to przede wszystkim brak komunikacji no i Kurzawa. Genialnie ułożona stopa ale motoryki brak i tu robi się problem bo gra na obronie zawodnik który nie jest lewonożny, którego nie jest to naturalna pozycja. Gdyby tak Jędze asekurował ktoś inny niż Kurzawa, ktoś z lepszą motoryką to znacznie mniej problemów by było a także Artur zagrałby lepszy mecz. Brzęczek musi znaleść miejsce dla Kurzawy bo na pewno przy tej taktyce lepiej byłoby w jego miejsce wstawić kogoś innego.

 

Do tej taktyki trzeba mieć dwóch bocznych obrońców a na dziś nie mamy tego lewego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas się próbuje z g****a bicz ukręcić. Od lat znamy słabe i mocne strony naszej piłki kopanej, a trenerom ciągle się marzy wymyślenie czegoś nowego. Nawałka wykorzystując potencjał polskiej piłki potrafił dawać radość kibicom dopóki też nie wpadł na pomysł zmian,  wystraszony słowami norweskiego trenera reprezentacji Danii (słynne 4-0 w plecy). Tylko, że takie porażki mogą się zdarzyć każdej ekipie i nie znaczy to, że od razu wszystko jest do zmiany. 

Polska piłka nie tworzy super technicznie grających zawodników, a atak pozycyjny to męczarnia dla większości piłkarzy znad Wisły. Za to potrafimy kontrować, są dostępni piłkarze z dynamiką i z tego należy korzystać. Dołożyć stałe fragmenty gry i obronę, a znów zaczną się sukcesy. Tylko, że to przecież by była ujma dla selekcjonera. Taka myśl szkoleniowa zmarnowana na prostotę? O nie! My będziemy grać jak Hiszpania, jak Brazylia! :D Co prawda nie mamy kim, a środkowi pomocnicy nie potrafią wymieniać piłki przed bramką rywala, ale to przecież tylko szczegół. W teorii mamy potencjał na utrzymanie się przy piłce i konstruowanie akcji. Chociaż praktyka pokazuje, że w tym tworzeniu gry musi brać udział Lewandowski, zamiast czekać na dobre podania i z zimną krwią wykańczać akcje stworzone przez skrzydłowych bądź środkowych pomocników.

Widzę po informacjach w mediach, że od celu jakim był awans do dalszej fazy Ligi Narodów trener przeszedł nagle na "poligon doświadczalny" i dziś ma dokonać wielu zmian. Dla mnie to wyraźny sygnał, że facet jest mocno pogubiony. Powinien iść drogą poprzedniego selekcjonera i już od swojego pierwszego meczu sukcesywnie wstawiać nowych piłkarzy, odrzucić tych którzy nie posiadają poziomu reprezentanta kraju i nie rokują. Pożegnać doświadczonych zawodników, którzy już nie pomogą w następnym turnieju. Zamiast tego "dobry wujek" wysyła powołanie niedługo 33 letniemu Jakubowi Błaszczykowskiemu, który tak bardzo według niego był przez lata krzywdzony w kadrze, a w klubie zagrał kilkanaście minut. Tak się zastanawiam jak przy tych powołaniach Jerzy Brzęczek liczy na ten swój poligon doświadczalny skoro świeżych nazwisk jest jak na lekarstwo. Dla mnie to tylko próba wytłumaczenia słabej postawy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, the cable guy napisał:

Jakubowi Błaszczykowskiemu, który tak bardzo według niego był przez lata krzywdzony w kadrze

 

Ja niestety obawiam się, że tego typu wypowiedzi nie wpływają dobrze na całą drużynę i zastanawiam się, czy Brzęczek nie stracił przez to autorytetu u piłkarzy. Bo fakt, że ta wypowiedź była kuriozalna. Jedno, że akurat Kuba jest jednym z bardziej lubianych piłkarzy i po porażkach zwykle dostawało się mu najmniej (wyjątkiem Euro'12 po [beep]nym wypominaniu biletów i ostatni mundial) i był chwalony za ambicję i walkę do końca. Drugie, że gadanie o zasługach przy okazji powołań jest bezsensowne. Bo patrząc pod kątem zasług, to powołujmy Bońka, Latę czy Szarmacha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...