Gwiazdy muzyczne: Kiedyś i dziś

[ad_am]

Jest to wątek, w którym będą prezentowane utwory polskich lub zagranicznych wokalistów/zespołów z czasów kariery: jeden starszy, drugi nowszy.

 

Oto moje zestawienie utworów Britney Spears:

...Baby One More Time(kiedyś):

 

Make Me... ft. G-Eazy(dziś):

 

Fergie:

London Bridge(kiedyś):

 

M.I.L.F. $(dziś):

[muzycznamagda]

Wiecie co starsze kawałki są lepsze, bo każdy je zna. W tamtych czasach nie było internetów i tak wielu wykonawców. Dlatego też słuchało się tego co pokazywała np. Viva i jedne kawałki wpadały w ucho a drugie nie. Fajny wątek, może z tego wyjść taki do wspomnień.

[ad_am]

Selena Gomez i jej piosenki z początków solowej kariery muzycznej:

Come & Get It(kiedyś):

 

Kill Em With Kindness(dziś):

Edytowane 18 Września 2016 przez ad_am

[manieq01]

Teraz dla odmiany coś z naszego rodzimego "podwórka":

 

Doda - przykład, jak spaść na muzyczne dno (szczególnie to dotyczy czasów po Virginie, kiedy jej znakiem rozpoznawczym był plastik i wszelaka eksponacja różu). Jednak teraz powrót po 9 latach przerwy zespołu Virgin pokazuje, że ma głos idealnie dopasowany do nieco mocniejszych brzmień

- 2002: "Mam tylko ciebie"

- 2016: "Niebezpieczna kobieta"

 

Ewa Farna - z dziewczyny wykorzystującej na 200% swój mocny głos stała się niestety pop-komercyjną wokalistką (żadna jej piosenka po "Ewakuacji" nie miała już mocnego rockowego "pazura") :

- 2007: "Tam gdzie ty"

- 2016: "Na ostrzu"

 

Edyta Górniak - tu już nie trzeba więcej dodawać, na pewno jej muzyczne 5 minut już minęło, ale w branży jeszcze jakoś sobie radzi:

- 1994: "To nie ja"

- 2015: "Your High"

 

Brodka - to idealny przykład, który pokazuje że można przejść przysłowiową przemianę muzyczną z brzydkiej poczwary w kolorowego motyla:

- 2005: "Miałeś być" -

- 2016: "Horses":

 

Reni Jusis - tak samo jak z Brodką, tutaj również widać zdecydowany przeskok na "dobrą stronę mocy":

- 2003: "Kiedyś cię znajdę"

- 2016: "Zombi świat":

[ad_am]

@manieq01, już od dawna nie słucham Dody. Późniejsze jej utwory jak ''Riotka'' czy chociaż ''Nie pytaj mnie'' nie robiły na mnie żadnego wrażenia. Ich melodia jest denna, a ta wokalistka stoczyła się już na całe dno według mnie. Najlepsza była kiedyś za czasów zespołu Virgin. Ale żeby wracać do tego, co było kiedyś, tyle że na nowo na przykład ze zmienionym repertuarem czy gatunkiem muzycznym? Żenada. Słaby powrót tego Virgin.

Z Ewą Farną się w miarę zgodzę - kiedyś tworzyła naprawdę świetne rockowe brzmienia. Po co trzeba było staczać się dzięki zmianie gatunku z rocka na pop? Poszła w tę ''złą'' stronę właśnie Ewa.

 

Sylwia Grzeszczak - wcześniej wielbiłem ją choćby za takie utwory jak Co z nami będzie(z udziałem Libera), Sen o przyszłości czy nawet Karuzela.

Co z nami będzie - kiedyś głównie z tej piosenki kojarzyłem Sylwię Grzeszczak:

 

Tamta Dziewczyna - słaby utwór. Utwór będący według mnie podobieństwem do piosenki ''Derniere Danse'' francuskiej wokalistki Indili, jeśli chodzi o melodię. Teraz Sylwia zeszła na psy przez ''Tamtą dziewczynę''. Żeby nagrywać tak koszmarną kompozycję? Strach w to uwierzyć:

[Bloo411]

@ad_am, dla mnie wszystkie utwory Sylwii Grzeszczak są słabe, bo traktują ciągle o jednym i tym samym przez co są nudne i przewidywalne aż do bólu. Typowo radiowy pop nie wnoszący nic i w dodatku niezbyt wysokich lotów.