IOS update

[asiafan]

Jeśli mamy zabytkowy  IOS  na ipadzie. A mamy na nim   fotki  klipy i ksiązki free    to czy jeśli się zrobi upgrade oprogramowania  to wszystkie aplikacje    itd  ulegają  kasacji  i wszystko się resetuje? Należy zrobić  backup?

[szwl]

Dane zostają, iPad stanie się mulasty.

[asiafan]

Co znaczy  mulasty?       Ja już nic nie moge        zainstalować a do tego niemal większość apek mi już nie działa  i każda woła o IOS 9

[przemek.g]

Zapewne koledze chodziło o to, że po aktualizacji będzie zauważalna wolniejsza praca urządzenia (no bo stare urządzenie i nowe oprogramowanie - sam rozumiesz).

Muszę jednak zdeterminować te plotki - posiadam iPada trzeciej generacji z najnowszym oprogramowaniem. Definitywnie działa ono trochę wolniej od iOS 8.3, którego sprzęt ten miał fabrycznie, ale nie można mówić o przycięciach czy jakiejś utracie płynności. Jedynie przy uruchamianiu "cięższych" aplikacji (Word, OneNote) widać, że sprzęt musi tę sekundę pomyśleć - zwłaszcza, gdy w tle pracuje coś jeszcze.

 

Generalnie na tle Androidowej konkurencji Apple bardzo fajnie ogarnia kwestie optymalizacji oprogramowania pod sprzęt i jakby nowszy soft miał na czymś przycinać, to ten sprzęt już raczej go nie otrzyma.

Edytowane 27 Lutego 2016 przez przemek.g

[asiafan]

Rozumiem że  posiadasz na Ipadzie 3    fotki    klipy     pdfy    ksiązki   itp   i po każdej aktualizacji to zostaje i nic nie tracimy?

 

Ja mam zabytkowego IOSa   a 8.3 to nie stare wcale.

[szwl]

Muszę jednak zdeterminować te plotki - posiadam iPada trzeciej generacji z najnowszym oprogramowaniem.

ROTFL. OK - to "determinuj" te "plotki" - cokolwiek by to nie znaczyło

 

Mam m.in. iPada 2, pierwotnie z iOS 6. Na "siódemce" już się czuło, że system nie działa tak płynnie, jak wcześniej, a iOS 9 to na tym sprzęcie muł bagienny. Wyjście z przeglądarki lub jakiegoś programu - lag. Pisanie np. na forum Onetu - laaag zanim cokolwiek będzie można zrobić. OK, okno się narysowało, można pisać. Stukam w klawiaturę - mniej więcej po napisaniu pierwszego zdania zaczynają się pojedynczo pojawiać litery.

Safari - wysypuje się dosłownie maksymalnie co kilkanaście minut. Dolphin - wylatuje znacznie rzadziej, ale i tak kilka razy dziennie wyleci, poza tym ma inne wady.

Być może po wyzerowaniu byłoby lepiej, ale nie mam już serca do tego złomu - używam właściwie tylko do nc+ GO, a ogólnie przechodzi na własność dzieci.