Skocz do zawartości

Netflix


Dariusz1980
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Kolega Arkon jak zwykle w swoim świecie :D. Trzeba naprawdę odpłynąć, żeby pisać o "starych produkcjach".

Pomogę, oto nowe, premierowe na naszym rynku seriale w Netflixie, wiele ze Złotymi Globami i innymi nagrodami (nagrody lub nominacje) dostępne z polskimi napisami: Jane the Virgin, Narcos, Jessica Jones, Daredevil, Orange is New Black, Master of None, Wet Hot American Summer czy Unbreakable Kimmy Schmit.

Mamy też seriale znane z "tv premium" jak Dom Grozy czy Brooklyn Nine-Nine, Ray Donavan, Peaky Blinders.

 

Zapraszam, jeśli masz jeszcze jakieś życie poza tv to starczy na kilka miesięcy oglądania.


Nie są to oczywiście wybitne norweskie czy irańskie produkcje, ale myślę, że się przekonasz.

Edytowane przez bgmnt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie ;-).

 

 

Nowych filmów nie ma w ogóle, a i seriale to często stare produkcje, które dawno temu widziałem w polskiej tv.

Wiadomo, że Netflix serialami stoi. W Seriale+ jest 7 seriali za 20 zł na miesiąc, w Netflixie kilkadziesiąt..

Ale i oferta filmów jest obecnie lepsza niż jakiejkolwiek kolekcji VOD płatnej abonamentowo.
Poza tym pierwszy miesiąc jest za darmo, a następne bez jakiejkolwiek umowy jak w przypadku platform cyfrowych.
I nie wiem skąd wziałeś 51 zł, bo 10 euro to ~43 zł. I tą opcję mogą używać dwie osoby naraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałeś o takim czymś jak swoboda świadczenia usług?

 

Nie ale chętnie poznam jeśli będziesz tak łaskawy to przybliżyć, chociaż w to wątpię. W Polsce byle głupia petardka o średnicy 0,5 cm musi mieć polską instrukcję odpalenia a co dopiero usługa docierająca do setek tysięcy jeśli nie milionów.

Dopóki nie ma polskojęzycznej strony, polskiego regulaminu dopóty ne ma firmy w Polsce. Już teraz mogę się założyć na 101% Że premiera nowego sezonu HoC będzie miała miejsce w Netfilx Polska a nie w Seriale+, nc+ czy Ale kino.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem sobie Tour de Netflix. Głównie po europejskich nowych rynkach. Z obserwacji wynika, że start u nas... nie był najgorszy. O ile czegoś nie przeoczyłem, to wydaje mi się, że jest kilka państw, w których języku nie ma ani jednej produkcji. Ba, nawet w Rosji pokazało się mniej pozycji niż w Polsce. Najlepiej chyba potraktowano Turcję, mają już przetłumaczonych kilkaset tytułów. Pod względem zawartości w całej Europie mniej więcej podobnie. Oczywiście poza rynkami, na które weszli wcześniej.

Właśnie to globalne uderzenie jest największym minusem startu. Chcieli zrobić z tego wielkie wydarzenie ("jesteśmy wszędzie" brzmi dumnie), a wygląda na to, że na 95-ciu% rynków byli zupełnie na to nieprzygotowani.

 

Zrobiłem ten przegląd z ciekawości, bo widziałem opinie, że nas olano. Najwidoczniej w tym pośpiechu olano niemal wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem zawiedziony brakiem jakichkolwiek starszych seriali. Wiedziałem oczywiście, że nie mamy szans liczyć na taką bibliotekę jak w USA, ale też nie spodziewałem się, że produkcji z lat '80, '90 czy nawet początku lat '00 nie będzie wcale. Najstarsze seriale w "polskim" Netflixie to bodajże "Trawka" i "Dexter".

 

Jedyne co mnie przekonuje do płacenia za Netflixa to ich produkcje własne. Część już obejrzałem, część nie, ale pamiętajmy, że 2015 roku zapowiadają 15 nowych seriali + 16 kontynuacji, a wszystko to legalnie w dniu premiery. Brzmi kusząco, jeśli tylko ilość produkcji nie przełoży się na ich gorszą jakość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu jest kolejne potwierdzenie, że nasz kraj jest traktowany przez Netflix jak trzeci świat http://naekranie.pl/aktualnosci/jak-ogladac-wszystkie-filmy-i-seriale-z-oferty-netflix-768361

Oferta na tę chwilę jest na żenująco niskim poziomie.

Czy to napisal ktos z NC+ albo CP? Przeciez jest tam tyle super-pozycji, ze nie da sie obejrzec przez darmowy miesiac (jak dla mnie to nawet rok!). A jak komus sie uda, to sie moze wylaczyc bez oplaty. Jak dla mnie, to moznaby narzekac za 12 miesiecy jak sie nic nowego nie pojawi. Poki co to sensacja niesamowita.

 

My z dzieciakiem ogladamy animacje, takie jak kultowy AntZ albo nowsze (Train your own dragon, Madagascar 3, itp). Gdybym dzisiaj kupil NC+ z Canal+ oraz HBO, to musialbym na pierwszy film poczekac chyba tydzien, nagrac, pozniej nastepny tydzien, nagrac, itp. Dobre premiery to jeden film na miesiac (animacje dla dzieci). W Netflix mam chyba 30-50 od razu (na oko)!!! To jest zenujace? To jest szal w papciach!

Ja stawiam na jakość i seriale typu Gra o tron, Pozostawieni czy Fargo oraz nowości filmowe.

To trzeba to jasno napisac, a nie uogolniac na wszystkich uzytkownikow z innymi preferencjami. Piszesz "zenujaca oferta", a powinienies uczciwie napisac "zenujaca oferta dla milosnikow Game of Thrones". Dla milosnika animacji komputerowych to jest "oferta powodujaca posiusianie z radosci"!

Nowych filmów nie ma w ogóle

Przez 12-13 lat uzywalem Cyfra/NC+ z HBO oraz Canal+. Koledzy piracy zawsze sie ze mnie smiali, ze jestem 2-3 lata do tylu z filmami. Ale filmy typu Shrek, Finding Nemo, Shark Tales, etc. obejrzalem wszystkie! Teraz w Netflix mam ich ogrom. Dla mnie sa "nowe" (nie patrze na rok produkcji). A ponadto nie starsze niz te na NC+. Czy brakuje tych z 2015? Nie mam pojecia. Rok nie decyduje o jakosci!

 

p.s. rozliczajac NC+ zapomnialem napisac, ze kosztowalo mnie 3x wiecej, a najbardziej wkurzajace sa te umowy, abomanenty, infolinie, promocje, znizki, sztuczki, pakiety, konfiguracje, zawieszajace PVR-y, awarie sprzetu, problemy z odbiorem, walki z dealerami, przedpotopowe oprogramowanie, itp. Tutaj jest miesiac za darmo i rezygnacja w kazdej chwili. Obsluga prostsza niz telefon babci. Przekonali mnie do siebie w 5 min (od wejscia, po rejestracje).

Edytowane przez piotroaza2008
  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaliczyłem dwa pierwsze odcinki Master of None, bardzo fajny komediowy serial (jednak raczej 16+), w klimacie HBO, nakręcony po "filmowemu" (IMDB 8.4/10).

 

Co do "starych" filmów - wczoraj rzucił mi się na głównym ekranie tytuł "Aloha" czyli Witamy na Hawajach. Patrząc po ocenach raczej słaba komedia, choć z super obsadą (Bill Murray, Bradley Cooper, Rachel McAdams, Emma Stone) i z 2015 roku - data premiery w polskich kinach wrzesien zeszłego roku ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu jest kolejne potwierdzenie, że nasz kraj jest traktowany przez Netflix jak trzeci świat http://naekranie.pl/aktualnosci/jak-ogladac-wszystkie-filmy-i-seriale-z-oferty-netflix-768361

Ten artykul to "nacjonalistyczne czepialstwo".

Jak mozna oskarzac Netflix o zle traktowanie Polakow? Gdyby mogli dac wiecej, to by dali. Przeciez sa licencje regionalne. Gdyby juz mieli tlumaczenia to tez by dali. Duzo ludzi pracuje nad tym, zeby to wszystko spolszczyc. Lepiej dac super-oferte po angielsku niz fige. Gdzie tu jest zle traktowanie? Maja chyba 130 krajow do obsluzenia. Byc moze inwestuja wiecej tam gdzie bedzie lepszy przychod, np. mniejsze piractwo. Przeciez to normalka w biznesie? Dlaczego miesza sie w to sprawy narodowe (typu Niemcom lepiej, a Rumunom gorzej)? Roznice sa. GDP, ogladalnosc, zainteresowania, populacja, itp. 

 

Artykul brzmi jak narodowe obrazalstwo: "Oni napewno Polakow nie lubia. Jak my zrobimy swojego Polflixa to beda nas blagac a cen nie spuscimy!".

Edytowane przez piotroaza2008
  • Popieram 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow no to normalnie czuję się przekoanany 1 film nowy do tego pewnie badziewny. A reszta no mniej więcej stopklatka (dostępna za free).

 

Nc+ to mniej więcej ma filmy rok po premierze.I skoro ty czekałeś kolejny rok albo dwa to nie wiem jak to robiłeś.

 

Ciekawe czy koledzy piraci nie będą się z ciebie śmiali jak ochoczo oświadczysz im że kupujesz netflixa :)

 

Kolejna sprawa.

Przecież pierwszy miesiąc za free to też jest chwyt.Obejrzysz pierwszą serię serialu a druga będzie za pół roku.Wciągniesz się i co ? Będzie kusiło żeby wykupić ? ;) Raczej tak.

Także to też jest lep na muchy.

Szkoda że nie ma opcji by wykupić dostęp do konkretnego serialu czy audycji.

Najwłaściwszym rozwiązaniem jest czekanie aż serial wypuści ostatnią serię.I potem w miesiąc obejrzenie wszystkich.Przy założeniu że poprzednie będą dostępne.
Na całe szczęście są też inne seriale nie będące w netlixie. Ja akurat trochę ich oglądam. 

 

Cały czas czekam na rozwój wypadków z House of cards.Niestety to też oglądam.

Wszędzie gdzie czytam piszą że nie ma pewności czy 4 seria będzie w netlixie na Polskę.

Jedno co jest pewne na 100% to to że ale kino już tego serialu nie pokaże. Tu jest potwierdzenie od kanału. 

Natomiast c+seriale nie odpowiedziało mi jednoznacznie.Może coś być na rzeczy

  • Popieram 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

domin107: filmów z 2015 roku naliczyłem już ponad 30 czyli więcej niż premier w miesiącu w kanale premium ;). W tym wiele niezależnych "dzieł" i dokumentów (kilka zapowiada się dobrze jak ten o scjenotologii, Back in Time o serii Back to the future, Twinsters czy Keith Richards: Under the Infuence).

Cały czas dochodzą też kolejne seriale, np. Marco Polo, Bloodline, Archer, Grace and Frankie, Sense 8, Club de Cuervos,The Return. Aż trudno nadążyć.

Co do rzekomego lepu na muchy, co to ma do rzeczy? Jeśli w C+ interesuje cię jakiś film musisz zawrzeć umowę na 2 lata, albo płacić 200 zł miesięcznie ;D. Tutaj możesz kupić sobie dostęp na 2 miesiące w roku bez żadnych zabowiązań.

 

Arkon: Jedynie Rectify to produkcja, do której prawa ma netflix - reszta nie była dostępna w żadnej jego wersji, za to w Amazon Prime, Hulu etc. Do sprawdzenia tego wystarczy 30 sekund w Google.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dziś na Netflixie z polskimi napisami dostępny jest film "Cartel Land" ("W krainie karteli"), który jest nominowany do Oscara w kategorii "najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny".

 

Prawie codziennie dochodzi jedna czy dwie pozycje z polskim tłumaczeniem, więc powoli, ale coś w tej kwestii się zmienia (ostatnio na przykład pojawiły się polskie napisy i lektor do serialu "Elementary"). Oczywiście dochodzą również nowości bez polskiego tłumaczenia choć mam nadzieje, że przynajmniej własne produkcje Netflixa będą dostawać od razu na starcie polską wersję językową.

 

W lutym na Netflixie oprócz własnych produkcji pojawi się min. 2 sezon serialu "Better Call Saul". Odcinki mają być dodawane co tydzień, kilka godzin po premierze w telewizji na wszystkich terytoriach poza USA.

  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zakończyłem komediowo-obyczajowy serial "Master of none" (polecam - 8/10 moim zdaniem :)) i zacząłem dla wyluzowania nagrodzoną Złotym Globem i People's Choice "Jane the Virgin" - jeśli ktoś lubił amerykańską Brzydulę Betty to jest właśnie serial dla niego :). W Polsce też TVN próbował zrobić coś na bazie tego formatu, ale to było "tak dobre", że nawet tytułu zapomiałem.

Cały czas pojwiają się w ofercie nowe filmy pełnometrażowe, ale w przeciwieństwie do seriali cienko jest tutaj z napisami/lektorem, pewnie potrzebują więcej czasu...

Edytowane przez bgmnt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też ostatnio obejrzałem "Master of None". Świetny, inteligentny serial komediowy bez głupich gagów i śmiechu puszczanego w tle, a przy okazji poruszający życiowe tematy. Nie jestem już zresztą w stanie oglądać typowych sitcomów w starym stylu. Obecnie nadrabiam "Orange Is the New Black" i również bardzo mi się podoba, choć nie jestem przekonany co do decyzji Netflixa dotyczącej zamówienia 3 kolejnych sezonów. Ewidentnie chcą "wycisnąć" ze swoich hitów jak najwięcej. Widać to dobrze choćby w przypadku "House of cards", który już w tamtym roku znacznie obniżył poziom, a nadal będzie kontynuowany.

 

Ostatnio jeśli chodzi o polskie tłumaczenia pojawiły się między innymi napisy i lektor do serialu "Better Call Saul", napisy i dubbing do serialu animowanego "Total Drama", napisy i lektor do "Spartakusa" czy napisy do "Dextera" (choć nie do wszystkich sezonów). Nadal jednak brak polskiej wersji językowej w wielu własnych produkcjach, co powinno być podstawą. Kompletnie zaniedbano też tłumaczenia do filmów.

 

Jutro kończy mi się darmowy miesiąc i zdecydowałem się na przedłużenie subskrypcji. Wygoda, doskonała jakość i jak na razie mam co oglądać.

Edytowane przez Conan
  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...