Skocz do zawartości

Mistrzostwa Świata piłkarek ręcznych - Dania 2015


olek122
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Pierwsza połowa wczoraj pogrążyła Polki, gra była zbyt prosta, schematyczna, w zasadzie oparta na rzucie z 2 linii ze środka boiska, tylko 4 akcje do koła i chyba 3 akcje ze skrzydła a tak to same rzuty z dystansu tak grać nie można. Holenderki w pierwszej odsłonie doskonale broniły, blok funkcjonował znakomicie, Polki rzucały z wymuszonych pozycji często przy pokazanej pasywności, więc nie dziwne, że te rzuty były niedokładne. Druga połowa to już inna bajka, dużo skuteczniejsza gra i lepsza defensywa, tylko Holenderki miały ten zapas 5-6 bramek i dlatego mogły grać tak spokojnie. Polkom czegoś zabrakło gdy bramkarki broniły zawodniczki z pola w paru sytuacjach nie potrafiły złapać piłki i Holenderki mogły ponowić akcje, to detale zdecydowały o naszej porażce, bo 1 połowa była fatalna, ostatnie 25 minut polki zagrały bardzo dobrze. Finał będzie ciekawy, niby Norweżki będą uchodzić za faworyta, ale Holenderki na tym turnieju grają znakomicie, Polki z Rumunkami maja dużą szansę na medal.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czapki z głów przed naszymi dziewczynami. Szkoda, że nie ma Aliny Wojtas ale jest za to Monika Kobylińska. To jest przyszłość naszej reprezentacji. Ja zwróciłem uwagę na muzę graną w trakcie przerw. W pewnym momencie gdy nasz Gang przegrywał kilkoma bramki i nasz trener wziął czas to DJ puścił piosenkę zespołu Akcent -"Przekorny los". Fajnie to brzmiało, przegrywamy 6 czy 7 bramkami a tu w tle "ja za swoim szczęściem biegnę w świat cuda przecież się zdarzają i marzenia się spełniają ". Myślałem , że to dobry omen. Ale naprawdę wyczucie pierwsza klasa!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monika Kobylińska gra dobry turniej, widać jeszcze u Niej brak doświadczenia i ogrania bo w każdym meczu łapie głupie kary, w pierwszej połowie spotkania z Holandia nie miała wsparcia, większość akcji sama musiała kończyć niestety z marnym skutkiem, talent i warunki fizyczne ma, jeżeli trafi do zagranicznego klubu a pewnie w przerwie letniej tak się stanie może być zawodniczka światowego formatu.    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Rumunkami mecz był przegrany juz po 10 minutach, wróciły ten same błędy co w meczu z Holandią, słaba jednostajna gra w ataku, mnóstwo prostych szkolnych błędow, Polki chyba za bardzo skupiły się aby za wszelką cenę zatrzymać Cristinę Neagu a ta nie dość, że była praktycznie bezbłędna to jeszcze znakomicie podawała. Pozytywy w grze były widoczne, dwa znakomite spotkania z Węgrami i z Rosją. Mnie się, wydaję, że Kim Rasmussen za słabo rotował składem, liderki jaj Karolina Kudłacz-Gloc czy Kinga Achruk grały praktycznie przez całe spotkania, tylko Monika Stachowska wchodziła na zmiany w obronie, a występy innych zawodniczek można policzyć na palcach jednej ręki. To mogło zdecydować, że w najważniejszym spotkaniu po prostu zabrakło juz sił i szybkości. W turnieju kwalifikacyjnym do IO polki zagrają, ze Szwedkami, Rosjankami i Meksykankami, organizatorem będzie Polska, w grę wchodzi Płock i Gdańsk. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...