Dlaczego brak konkurencji dla nc+ i Cyfrowego Polsatu?

[anonimowy621]

Zastanawiam się co jest przyczyną że w grę o telewizję satelitarną nie wchodzi żaden nowy gracz tylko od lat są dostępni tylko dwaj operatorzy.

[Arkon]

Przecież była N-ka. Spowodowało to tylko wzrost cen, tak jak teraz konkurencja w postaci Eleven. Po co trzeci operator?

[kaspian0007]

po co moze wtedy by NC+ z cen zeszła??

[Pawop]

To nie telefonia komórkowa, wśród platform za duża konkurencja nie jest wskazana. Powoduje to rozdrobienie praw i co za tym idzie większe wydatki dla abonentów.

[paskud]

Na razie na polskim rynku wszystko jest rozdane. Bez praw nie ma co wchodzić na rynek. Chyba, że pojawiłby się gracz na miarę francuskiego BIS.

[kaspian0007]

Po co prawa Hbo cinemax filmbox w kazdj platformie i styka a sport hmm nie samym człowiek zyje.Był ambitny ciekawy plan orange i co wypaliło nie.

[kisiel95]

Dlatego, że duopol jest wygodny dla abonenta ze względu na brak zbytniego rozdrobnienia praw. Zarówno jest dobry dla platform, bo jest ograniczona konkurencja, która celuje w różne targety klientów (dzięki temu platformy mają stabilną EBITDĘ).

[Mr. Orbita]

Nie wchodzi, bo rozkręcenie takiego biznesu jest skomplikowane i kosztowne, wymaga długoletniej inwestycji obarczonej sporym ryzykiem, a dodatkowo polski rynek kanałów jest trudny - główni nadawcy są w różny sposób powiązani z istniejącymi platformami i skutecznie utrudniliby start czegokolwiek. U nas aby to zagrało albo musiałby wejść ktoś z naprawdę dużą kasą i szalenie zdeterminowany, albo wyjdzie coś typu Starmax w Hiszpanii, który miał ofertę na poziomie kiepskiego żartu (bo zostali przyblokowani na różne sposoby na tamtejszym rynku) i wiadomo jak skończył. Zresztą chyba każdy wie jak skończyła oferta Orange na satelicie. Najpierw byli niezależni i mieli naprawdę ciekawe ceny oraz kanały (także niedostępne w momencie ich startu nigdzie indziej). Skończyli jako przystawka n-ki.

 

Kilka firm u nas w kraju się już przymierzało i po prostu dali sobie spokój na etapie badania rynku pod kątem możliwych umów z nadawcami, bo kto by chciał platformę pozbawioną w zasadzie wszystkich głównych kanałów TV, a składającą się z AXN-ów, Filmboxów itp.? (nie ujmując nic tym nadawcom) Bez praw i do wytwórni filmowych i do wydarzeń sportowych, bo te są skutecznie podzielone? Do tego jeśli by się nie dogadali z istniejącymi platformami (na pewno nie, przypominam jak startował Orange - dublowali niemal wszystko, dopiero gdy przestali być konkurencją, to porozumieć się udało), to nie byłoby simulcryptu i pewnie też nie Hot Bird (bo ciasno i drogo), więc musieliby amortyzować w cenie koszty dzierżawy pojemności satelitarnej.

 

Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że dzięki simulcryptowi nc+ i Cyfrowy Polsat są w stanie zaoferować lepsze ceny, bo oszczędzają pojemność - pomagają sobie (niechętnie, ale jednak - tzw. szorstka przyjaźń ). Ktoś z zewnątrz, gdyby musiał wszystko zdublować, to albo musiałby wejść w nowe technologie (HEVC, aktualnie kosztowne dekodery) albo wydzierżawić sporo transponderów, co odbiłoby się wydatnie na cenie (lub byłyby one na jakiejś egzotycznej pozycji satelitarnej).

 

Często w dyskusjach pojawia się przykład czeski, tj. że oto w Czechach jest ileś tam platform. Tyle, że:

- kanały mające tam prawa do emisji treści premium nie są powiązane z platformami,

- ogólnie kanały TV nie są związane z platformami,

W zasadzie każdy gracz jest w stanie mieć w ofercie wszystko co ważne - odpada ryzyko oferty (trzeba się tylko dogadać), zostaje kwestia pozyskania pojemności satelitarnej, a później - sprytnego marketingu lub dołożenia na początku, aby zagarnąć rynek.

 

Oczywiście start kogoś nowego nie jest całkiem nierealny, ale... jeśli to nie będzie mocny, zdeterminowany gracz, to nie będziecie zachwyceni ani ceną, ani ofertą. Osobną sprawą jest wspomniane przez pozostałych użytkowników wyżej ryzyko dalszego rozdrobnienia praw - mocny gracz pewnie chciałby przyciągnąć jakieś atuty. Jeśli np. każda platforma miałaby umowę z jedną ważną wytwórnią filmową, albo deal na transmisję jednej ważnej europejskiej ligi, to czy to fan filmów, czy sportu byłby daleki od zadowolenia, bo chcąc oglądać wszystko, musiałby i wykupić wszystko. Cenowo byłoby to odległe od stanu obecnego.

 

Z perspektywy osoby działającej w magazynie - jednak czekam na start czegokolwiek, będzie o czym pisać A czy sobie poradzi, czy nie, to już będzie sprawa drugorzędna Byleby nie wyrolowali abonentów!