Problem z Facebookiem

[Gość Warblade3]

Witam Was wszystkich. Chciałbym się do Was zwrócić z wielką prośbą o pomoc.

Chodzi o problem z moim Facebookiem. Otóż przedwczoraj sobie normalnie pisałem na FB, przeglądałem FB i mnie nagle wylogowało. Pisało "Aby kontynuować, należy się zalogować". No dobra, tak sb myślę - loguję się ponownie, i mi wyskakuje taka informacja: "Jeśli to konto odzwierciedla Twoje prawdzie imię i nazwisko i inne dane osobowe, pomóż nam w zweryfikowaniu tego.". Daję Kontynuuj i mi wyskakuje kod captcha do wpisania. Dobra, wpisuję i mi wyskakuje takie coś, że mam im przestać kolorowe zdjęcie swego dokumentu tożsamości wydanego przez organ administracji publicznej, to może być np. paszport, prawo jazdy, dokument tożsamości, karta imigranta itp.. To wylogowanie "z [beep]" i tymczasowe zablokowanie mego konta na czas weryfikacji mnie zszokowało - przecież to dopiero me nowe konto, miałem na nim 15 znajomych, a spamerem ani botem nie jestem. Poza tym zawsze podaję prawdę. Dodam, że chcieli sprawdzić me imię, nazwisko, datę urodzenia i zdjęcie. Zdjęcia na bank nie ukradłem z internetu.

 

Co byście zrobili na moim miejscu? Ja się zastanawiam nad zrobieniem zdjęcia tego dokumentu tożsamości, zamazaniu niepotrzebnych danych i wysłaniu im tego zdjęcia. Dobrze myślę? Bardzo proszę o pomoc, bo to jest dla mnie pilna sprawa.

[studiolitek]

Zwykły wirus, ktoś chce wykraść Twoje dane

[Dariusz1980]

Ja na twoim miejscu bym nie robił nic, posiadam konto na fb od 5 lat i nie spotkałem się z tym. Bez fejsa można żyć.

[Gość Warblade3]

Facebook mnie poprosił o weryfikację. No ale skąd mu takie pomysły do głowy weszły? Jak mogę się dostać na swe stare konto bez weryfikacji?

[studiolitek]

Spróbuj zalogować się na innej przeglądarce , najlepiej w trybie incognito.

[jeneka]

Taka weryfikacja jest tylko jesli konto jest smieciem czyli jakas nazwa, ksywa itp. Fb prosi tylko o wpisanie swojego imie i nazwiska jakie widniej na twoim dokumencie. Fb nie chce kopi twych dokumentow na wczoraj ale zabezpiecza sie na przyszkość jeśli coś będzie nie tak i wtedy poprosi o ksero dokumentu że to ty i jestes jego właścicielem i konta na fb.

 

W ostatnim czasie spotałem sę z tym. Jeśli masz wątpliwości napisz do fb lub Zuckerberga

[Gość Warblade3]

@studiolitek: Nic mi to nie dało Nadal Zuckerberg (czy jak mu tam) i spółka chcą weryfikacji zawsze podaję swe prawdziwe dane.

To co mogę zrobić, aby się dostać na moje rozmowy, znajomych itp. bez przechodzenia weryfikacji? To dla mnie ważna sprawa bo nie mam zamiaru zakładać nowego konta.

@jeneka: Sytuacja wygląda tak, że ja nigdy żadnych ksyw, przezwisk, nie wiadomo czego w swoich imionach i nazwiskach nie stosowałem. Po prostu na FB, GG zawsze podaje swoje imię, nazwisko bez żadnych " <3, :*, xD " itp.

[bolob]

Jeśli to nowe konto z tylko 15 znajomymi to co to za problem założyć nowe konto. Napisał bym znajomym źe itamto za bblokował aby usunęli tamto konto zeznajomych . Bez sensu bbawić się w weryfikację takiego konta

[Gość Warblade3]

OK. A jak na mym jednym e-mailu mam usunięte konto na FB, to czy na tego e-maila mogę założyć me nowe konto?

[studiolitek]

Jeśli wcześniej usunąłeś konto, to bezproblemu.

[Gość Warblade3]

Bardzo dziękuję za porady To zakładam nowe konto Co byście mi polecili żeby nie poproszono mnie nigdy więcej o weryfikację?

[Gość activa42]

Po co się wpychasz na FB, które przede wszystkim szpieguje ludzi (którzy i tak sami bezmyślnie się "uzewnętrzniają")? Po co?

Konto po to by czytać [beep]ny że właśnie ktoś z kibla wrócił, albo zjadł dwie kanapki i oczywiści to okraszone multum zdjęć?

 

Fakt żądania danych "wrażliwych" do weryfikacji powinno u każdego myślącego zapalić w głowie alarm - wynieść się z portalu (który notabene łamie prawo i pomimo likwidacji konta nadal przechowuje i przetwarza dane osobowe).

 

Twoja wola. Ale moja rada - trzymaj się z daleka.

[Gość Warblade3]

Podobno konto na FB ma 1 miliard ludzi, więc coś zaciągającego ich do tego portalu musi być. Jak łamie prawo to chyba się powinno podać Zuckerberga i spółkę do sądu. No ale dla Zuckerberga FB to kura znosząca złote jaja. Niestety

Bardzo dziękuję za informację. Można zamknąć ten temat

[bartolinos]

Żaden wirus, tylko coraz częstsza praktyka ze względu na fejkowe konta. A tak to zweryfikowane i nie ma możliwości aby np. ktoś się pod ciebie podpiął. Często takie wiadomości dostają Nowakowie, Kowalscy itp. Niestety ktoś z podobnym nazwiskiem mógł także zgłosić twoje konto, czy się pod niego nie podszywasz.

 

Siejecie panikę - "WIRUSSSS, formatuj kompa, dysk spal, a monitor roztrzaSKAJ." Jak dzieci Po co to?

Fb ma w nosie prywatność, czyta wiadomości, ale niezwykle rzadko przekazuje je zewnętrznym organom. Jak nie piszesz tam "bombowych" wiadomości to nikt ci do drzwi nie zapuka. Ogólnie prywatność to źle rozumiane pojęcie. Większość szkół, instytucji wymaga internetu, a w nim wraz z IP(nawet maskowanym z Kambodży) nie ma prywatności.

[Barti]

Po co się wpychasz na FB, które przede wszystkim szpieguje ludzi (którzy i tak sami bezmyślnie się "uzewnętrzniają")? Po co?

Konto po to by czytać [beep]ny że właśnie ktoś z kibla wrócił, albo zjadł dwie kanapki i oczywiści to okraszone multum zdjęć?

 

Fakt żądania danych "wrażliwych" do weryfikacji powinno u każdego myślącego zapalić w głowie alarm - wynieść się z portalu (który notabene łamie prawo i pomimo likwidacji konta nadal przechowuje i przetwarza dane osobowe).

 

Twoja wola. Ale moja rada - trzymaj się z daleka.

 

Nic dodać, nic ująć!

Ja, co prawda, mam też konto na "Fejsie", ale służy mi ono wyłącznie do kontaktów z rodziną i ze znajomymi z USA. Nie korzystam z niego często. Nie mam tam żadnych swoich zdjęć (nawet profilowego), ani też żadnych innych danych o sobie, typu jaką szkołę skończyłem, gdzie pracuję itp.

Póki co, taka "akcja" z żądaniem przez "władze" Facebook'a przesłania im skanu dowodu osobistego (lub innego dokumentu tożsamości) jeszcze mnie spotkała. Gdyby mi się takie coś któregoś dnia nagle przytrafiło to moja decyzja byłaby natychmiastowa i tylko jedna: koniec z Facebook'iem!

[Gość activa42]

ŻaA tak to zweryfikowane i nie ma możliwości aby np. ktoś się pod ciebie podpiął.

Tyle że nie ma żadnej prawnej kontroli nad tym co potem zrobi FB z tymi danymi. To że danych pomimo likwidacji konta nie usuwa (łamie prawo) to już od dawna wiadomo. Czyli jak nagle sobie zażyczę rozwód z FB to nirstety ale danymi nadla mogą kupczyć na lewo i na prawo.

 

Siejecie panikę - "WIRUSSSS, formatuj kompa, dysk spal, a monitor roztrzaSKAJ." Jak dzieci Po co to?

Fb ma w nosie prywatność, czyta wiadomości, ale niezwykle rzadko przekazuje je zewnętrznym organom.

 

1. Owszem bezkrytycznie wysyłajmy np. dane karty kredytowe jak jakiś podejrzany plugin przeglądarki www (a instaluje ich się całe multum bez wiedzy użytkownika!!! - antywirusy nie wykrywają..... polecam Spy Hunter, niestety shareware ale znajduje to co większość tego typu aplikacji nie zauważa) - czy podstawiona przez zainstalowane transparent-proxy fałszywa strona o to poprosi - a potem nie dziwmy się jak przyjdzie komornik i powie że masz kilkaset tysięcy długu plus drugie tyle odsetek i kosztów komorniczych. E-Sad w Lublinie ochoczo wystawia tytuły egzekucyjne bez sprawdzania podstawy do tytułu egzekucyjnego.

 

2. Zdrowym rozsądkiem a nie panikowaniem jest przejmowanie się tym po co komu moje dane osobiste. Przypadek życiowy - kanar, jechałeś na gapę, spisuje on wszystko co się da z dowodu, potem mając oryginał mandatu przepisuje do swojego "kapownika", a znajomy kanara z firmy oferujących chwilówki tylko czeka na kolejny "kredycik na dowód" i co najważniejsze na prowizję dla siebie. Branie kredytów "na słupa" ma się nadal dobrze w Polsce. Ba można nawet w wystawić [beep]likat bez Twoje wiedzy , bowiem podczas wydawania [beep]likatu zdjęcia nie są weryfikowane!. Znam osobiście przypadek gdzie ktoś w ten sposób podszył się i wyrobił sobie dowód na czyjeś dane. Bardzo trudno było udowodnić w sądzie kim się jest....

 

3. Co do przekazywania danych to na Twoim miejscu byłbym ostrożny z takim osądem, FB jest z automatu podpięte do służb specjalnych (Inne podobne jak Twitter też). USA ma "rozstawione" serwery szpiegujące. Nikt się przyzna do Tego (naiwny wierzy w bezinteresowność, w kwestii szpiegowania, takich serwisów jak FB) chyba że przypadkiem ktoś sprzeda "rewelację"...

[Gość Warblade3]

Teraz dopiero wiem, co się dzieje z FB. Ale żeby było do służb specjalnych podłączone?! Tego się nie spodziewałem.

Oczywiście nie wysłałem ich tej kopii, zdjęcia itp. Założyłem se nowe konto i dziękuję

[bartolinos]

@activa42

Przesadzasz. Także staram się dbać i uczulać znajomych na niebezpieczeństwa w sieci, ale weryfikacja konta, którą prowadzą od jakichś 4 lat to nie mowa o żadnej karcie kredytowej. Pluginy do przeglądarek instalują się także z programami komercyjnymi za 1000zł, ale jak ktoś przeczyta co instaluje to odznaczy i nie będzie miał problemu.

 

Fb i TT podpięte z automatu do służb? Jak cały Internet Jak zwykle dla podniesienia rangi wypowiedzi wrzuciłeś USA, gdzie po 9/11 służby muszą uważać na kolesi z brodami. Niby ludzie chcą czuć się bezpieczni, ale jak przychodzi do ujawnienia danych jak się szuka takich delikwentów to robią wielkie halo. Sami się mają zgłaszać? Darknet ich nie ochroni już nawet i dobrze.

 

Myślę, że taka weryfikacja danych kiedyś będzie potrzebna do korzystania z internetu, for internetowych, bo anonimowość stała się maską pewnej grupy, a stworzenie fejkowego konta i uprzykrzanie komuś życia głupimi komentarzami i wrzucanie czego się tylko podoba musi zostać ukrócone. Fb do rozmów ze znajomymi, grupami ludzi którzy nie mogą się spotkać w kawiarni jest dobrym narzędziem. Do lajków zmienianych w wodę i oblewania się nią - nie jest.

[emirates]

Darknet ich nie ochroni już nawet i dobrze.

 

Z tego co wiem to uchroni, no chyba, że coś się diametralnie w ostatnich dniach zmieniło.

 

Myślę, że taka weryfikacja danych kiedyś będzie potrzebna do korzystania z internetu

 

Mam nadzieję, że takiego smutnego czasu nie dotrwam. Jednak byłbym optymistą, biorąc pod uwagę z jaką częstotliwością z różnych serwisów "wyparowują" dane ich użytkowników to sądzę, że nikt się nie odważy na uregulowanie Internetu w ten sposób.

[Gość activa42]

Teraz dopiero wiem, co się dzieje z FB. Ale żeby było do służb specjalnych podłączone?! Tego się nie spodziewałem.

Oczywiście nie wysłałem ich tej kopii, zdjęcia itp. Założyłem se nowe konto i dziękuję

 

Fb i TT podpięte z automatu do służb? Jak cały Internet Jak zwykle dla podniesienia rangi wypowiedzi wrzuciłeś USA, gdzie po 9/11 służby muszą uważać na kolesi z brodami. Niby ludzie chcą czuć się bezpieczni, ale jak przychodzi do ujawnienia danych jak się szuka takich delikwentów to robią wielkie halo. Sami się mają zgłaszać?

 

Zacznijcie myśleć. Po pierwsze 9/11 - myślicie że przypadkowo służby dała ciała? Nie, jest to wypisz wymaluj powtórka z Pearl Harbour. Pozwolono wtedy na atak by uzyskać akceptację społeczeństwa do zaangażowania się w wojnę. W jednym przypadku chciano przyzwolenia na przystąpienie USA do wojny (USA prowokowało Japonię, której nie śpieszno było do wojenki z USA ale konkretnymi działaniami zmuszono ich do tego, skutkiem udziału USA w II WŚ jest to że są głównym supermocarstwem) a te kilkanaście lat temu by z bez oporu odebrać społeczeństwie wile z jego suwerennych praw. Gdy nie WTC nie byłoby przyzwolenia na odbieranie swobód. Akurat 9/11 bym nie mieszał do tego iż portale społecznościowe zostały w sumie doskonałymi miejscami zbierania informacji o ludziach. Tak z automatu.

 

Wiele z firm które oferują prace okropnych korpobiurach (witamy w Mordorze na Śłużewcu ) nawet nie zainteresują się aplikacją kandydata na pracownika jeśli nie ma konta na FB. Dlaczego? Bo łatwiej jest odkryć jego pożądane w korpokołchozie cechy. Przy rozmowie kawalifikacyjnej będzie udawał, kłamał.... A na FB szczerze o osobie opowie. Mówimy o typie ludzi którzy są pożądani do takiej pracy.

Ba niektóre z tych firm monitoruje aktywność swoich pracowników na portalach społecznościowych - to nie żart. Nawet się organizuje odpowiednie działy do tego celu. Ład korporacyjny trzeba bronić. Kiedyś pracując w dużej firmie wykonywałem cotygodniowe prace utrzymaniowe pewnej aplikacji w dużej spółce akcyjnej. Bywałem na tej sali podczas szkoleń trenerów korporacyjnych bo spółka była kupiona przez wielki koncern. Czego to ja się nie nasłuchałem. Ludzie Bareja by tego nie wymyślił. Już nie będą się śmiał z absurdów PRL'u bo były i tak oznaką zdrowego rozsądku w porównaniu z tym co tam wbijano do głów jako niemalże najświętszy dekalog. Wybraź sobie że "uczono" ich że jeśli firma odkryje że jakikolwiek krewny pracownika wypowie się negatywnie o niej to takiego pracownika nie będą mieć w swoich szeregach. Inne rewelacje - sorry nie to forum.

 

Facebook, Twitter, czy Nasza Klasa. Przecież to doskonałe kolektory informacji o ludziach. To co wypisują, jakie zdjęcia wrzucają, jak lajkuja itd... odkrywa wiele z osobowości. Niektórzy potrafią nawet się publicznie przyznawać do czynów karalnych. Donoszą na innych itd. Materiał jest jak na dłoni. Nie trzeba "wprowadzać kreta" by idioci sami się zdradzali i jeszcze mieli z satysfakcję z dużego grona znajomych .....

 

Telefony komórkowe. Wiecie jak się policja cieszyła że nareszcie jest tak latwo podsłuchiwać i szpiegować? Bo w tradycyjnej trzeba było coś tak instalować na centrali a komórka jeszcze pozwala śledzić delikwenta w terenie. Wygodnie siedząc sobie w jednym budyneczku ogarniamy cały kraj. Wielkie ułatwienie dla "dochodzeniówki".

 

Karty płatnicze - przecież dane marketingowe same się zbierają. Wiadomo gdzie spędzasz czas wolny, gdzie kupujesz, a nawet co kupujesz (zlaeży od sklepu, niektóre łączą transakcje płatnicze z kategoriami towarów). Ba nawet wiadomo jaki alkohol preferujesz przesiadując w pubie gdzie jest płatność kartą. Dokonując transakcji kartą zdradzasz miejsce gdzie przebywasz.

Codzienie jako spam dostaje przytnajmije jedna ofertę kupienia baz danych o kilentach via internet. To i tak pikuś. Przrazęnie wywoało co innego u jednego z ubezpieczycieli... Szkoda gadać. Tzwwochrona danych

osobowych jest fikcja w tym kraju.

 

Identyfikacja. Wiecie jakie były plany z tzw. PESEL2? Gromadzenie wielu informacje w tym także np. o chorobach krewnych (sic!) w jednym miejscu. Udostępnianie firmo ubezpieczoniowym o raz dużym firmom, które robią nabór pracowników. Nadal czujecie się komfortowo?

 

Albo inny przykład [beep]izmu. Są [beep]e którzy się nawet godzą na implanty RFID by nie trzeba było tyłka ruszać w knajpie by zapłacić, zamówić itd., by się same drzwi otwierały - wygoda ponoć. Tragedia, naznaczenie się tak jak znakowano niewolników.

 

Sami się pchamy.

 

A biometria. ... .no super tylko jest jedno zagrożenie. Jak komuś "ukradną" odciska palca, albo tęczówkę oka to co takiego delikwent wtedy ma zrobić - zmienić skórę, oczy? Jest potężna pułapka w biometrii jako identyfikacji. To nie klasyczny dowód osobisty który da się wymienić na nowy (owszem po ciężkiej batalii w sądach) jak ktoś wyrobi sobie dowód by podszyć się pod Ciebie. Czujniki, czytniki skanery do biometrii daje się oszukać. Na wszystko co człowiek wymyśli da się znaleźć obejście.

 

 

Przesadzasz. Także staram się dbać i uczulać znajomych na niebezpieczeństwa w sieci, ale weryfikacja konta, którą prowadzą od jakichś 4 lat to nie mowa o żadnej karcie kredytowej. Pluginy do przeglądarek instalują się także z programami komercyjnymi za 1000zł, ale jak ktoś przeczyta co instaluje to odznaczy i nie będzie miał problemu.

Nie przesadzam. groźniejszym jest niewiedza społeczeństwa. Pamiętaj, że nie Ty ale inna osoba nieświadomie "sprzeda" informacje o Tobie innym. Brak rozwagi u innych może Tobie zaszkodzić.

To że klika się bezmyślnie to jedno. Groźniejsze jest że to samo dzieje się "cicho". Pokazałem komuś - ile się śmiecia potrafi zainstalować, jak tylko sobie przegląda internet.

 

Myślę, że taka weryfikacja danych kiedyś będzie potrzebna do korzystania z internetu

IPv4 powstawało w czasach gdzie był inne priorytety. Trzeba było ułatwić komunikację baz wojskowych tworząc sieć odporną na uszkodzenia.

IPv6 już ma inne przesłanki.

Autentykacja to pikuś.

Gorzej że już obecnie niektórzy dostawcy internetu (brylują w tym kablówki) cenzurują internet. Niektóre domeny mają przekierowanie na fake adresy, niektóre adresy są blokowane. Przepięcie się na innego operatora i mając te same wpisy serwerów DNS w systemie nagle jest dostęp. Ciekawe czyż nie? Bo to że dostawcy maja szpiegować swoich klientów to prawo nakazuje. Bo to że http jest proxowane u wielu dostawców a niektórzy nawet doklejają do treści strony (już w okolicach 2000 roku tu W Polsce) własne reklamy to już standard. Żaden problem by ingerować z automatu w treść wyświetlanej strony. Kto ma pod kopuła to poradzi sobie z wymuszonym transparent proxy, ale z 99% użytkowników już nie.

Trochę wyobraźni i rozsądku nie zaszkodzi. Ty możesz być OK wobec prawa, ale można każdego wrobić. Po co się podkładać.

 

Dla każdego to tylko nadmierne straszenie. Dopóki sam nie padnie ofiarą.... Wtedy zmieni zdanie choć będzie już za późno. Nie życzę tego nikomu.

[Gierek]

Moje zdanie w tym temacie jest takie: (jak coś, to ja jestem tym "nowym" Warblade3)

Niestety w obecnych czasach założenie fejkowego konta jest bardzo, ale to bardzo łatwe. Młodzi ludzie zakładają często fejkowe konta. Pamiętam, jak niedawno sobie znowu założyłem konto na FB, i mi znowu zablokowali. Z prośbą o zdjęcie dowodu osobistego. Nie wysłałem im tego zdjęcia. Najlepsze jest to, że pisałem sobie z jedną dziewczyną (profilówka chyba zerżnięta z internetu, a imię i nazwisko tej osoby wyglądało na jakąś fikcyjną osobę). Wkurzyłem się na nią, usunąłem ją z swoich znajomych, a ona na następny dzień mi wypisuje takie głupoty, że jestem strasznie brzydki (a wcześniej mi pisała, że jestem ładny), że lekceważę dziewczyny (co ona sobie wymyśliła?!), na dodatek tak mnie wyprzezywała, że masakra... I tylko z powodu tego, że usunąłem ją ze znajomych? Litości...  

Zgadzam się z Wami, co do reszty. W obecnych czasach bardzo łatwo można się dowiedzieć praktycznie wszystkiego o danej osobie. Wielkie korporacje, np. Facebook, na podstawie tego, kogo jakaś tam osoba ma w znajomych, co ona ma polubione, jakie strony, co czyta i wgl., może to wykorzystać i dane przesłać do innych korporacji. Teraz w Internecie nie ma prywatności, bardzo łatwo się pod kogoś podszyć (o czym się przekonałem na GG), łatwo też założyć fikcyjne konto. 

Akurat nie mam najmniejszego zamiaru zakładać już konta na jakimkolwiek portalu społecznościowym, bo się strasznie przejechałem na tym.

Pozdrawiam